You are here
Chilling Adventures of Sabrina to nie bajeczka, którą znamy z Polsatu artykuły News 

Chilling Adventures of Sabrina to nie bajeczka, którą znamy z Polsatu

Na wiadomość o tym, że Netflix zabiera się za realizację nowej wersji serialu z postacią Sabriny, nastoletniej czarownicy, lekko zmartwiła chyba… wszystkich. Warto jednak zaznaczyć, że pierwszy zwiastun produkcji powinien rozwiać wszelkie wątpliwości, bowiem Chilling Adventures of Sabrina to zupełnie inna bajka. A dokładniej, horror. Mniej więcej.

Chilling Adventures of Sabrina

Sabrina, nastoletnia czarownica była jednym z seriali, które chętnie oglądało się całą rodziną. Puszczany w wygodnym i bezpiecznym dla młodzieży paśmie telewizyjnym zyskał gigantyczną popularność. Powstało aż 7 sezonów, gdzie w rolę nastolatki posiadającej magiczne moce wcieliła się Mellisa Joan Hart. Jakby tego było mało, nakręcono także trzy pełnometrażowe produkcje fabularne. Nie trzeba chyba nikomu mówić, jak bardzo Sabrina zakorzeniła się w wyobraźni widzów, jako miła i niesprawiająca zbyt dużych problemów nastolatka. Szczególnie, że w serialu towarzyszył jej lekko marudny kot, a sam wątek czarów był rozwiązany humorystycznie. To, co przygotował Netflix dla niektórych może być więc szokiem.

Chilling Adventures of Sabrina

To, że postać Sabriny większości może kojarzyć się ze wspomnianym serialem, jest oczywiste. To był naprawdę ogromny hit i do tej pory można spotkać fanów produkcji ze stacji ABC. Jednak zapewne nie wszyscy wiedzą o tym, że Chilling Adventures of Sabrina to trochę co innego, niż wersja „nastoletnia czarownica”. Wydawnictwo Archie, które specjalizuje się w komiksach i doskonale znane jest fanom tego medium w 2014 roku wypuściło krótką serię o tym samym tytule, co nowy serial Netflix. Była to odpowiedź na rosnące potrzeby czytelników i ich wymagania odnoście historii związanej z horrorami.

I tak powstało właśnie Chilling Adventures of Sabrina, które w swojej fabule ma liczne nawiązania do znanej historii, ale przedstawia ją w zupełnie innym świetle. I co chyba ważniejsze, w zupełnie innych czasach. Fabuła Chilling Adventures of Sabrina dzieje się bowiem w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, a to dało twórcom duże pole do popisu. Bardzo dobrze, że nie zdecydowano się na przeniesienie historii do współczesności, gdzie nowe technologie obdarłby każdą magię z… magii. Komiks pojawił się pod szyldem Archi Horror i z miejsca stał się ogromnym hitem (dwa pierwsze numery się wyprzedały). Kwestią czasu było więc to, żeby sięgnęli po niego producenci filmowi.

Sabrina i Horror?

Fabuła Chilling Adventures of Sabrina także opiera się na koncepcie, że w momencie szesnastych urodzin, główna bohaterka dowiaduje się o sobie interesujących rzeczy. Tylko, że w tej wersji, bycie czarownicą wygląda jednak troszeczkę inaczej, niż w cukierkowatej wizji z lat dziewięćdziesiątych. Będzie krwawo, będą wizje piekła i zapowiada się, że duch horroru zostanie utrzymany. Jednak będzie on zbliżony raczej do horroru dopasowanego dla młodszego odbiorcy.

Świadczyć może o tym fakt, że producentem wykonawczym serialu zostali ludzie odpowiedzialni za Riverdale. To także adaptacja komiksu ze stajni Archiego i już na zwiastunie widać, że niektóre z ujęć są bardzo podobne do tego, co mogliśmy już widzieć. Zapewne Chilling Adventures of Sabrina będzie lekko ugrzecznioną wizją, ale i tak o wiele mroczniejszą oraz poważniejszą od tego, do czego byliśmy przyzwyczajeni. A to dobrze wróży. Chilling Adventures of Sabrina pojawić ma się na platformie Netflix 26 października, czyli w idealnym momencie przed samym Halloween.

Komputery, laptopy oraz smartfony, które pozwolą wam odpalić Netflix i obejrzeć Chilling Adventures of Sabrina, znajdziecie pod tym adresem.

Źródło: Netflix materiały prasowe / Wikipedia

Related posts

Leave a Comment