You are here
Chrome na OSX z natywną obsługą powiadomień – w końcu News 

Chrome na OSX z natywną obsługą powiadomień – w końcu

Użytkownicy Windowsa już od dawna cieszą się z funkcji powiadomień w Chrome. Jest to rozwiązanie niezwykle wygodne, szczególnie jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do pracy na wielu kartach. Niestety Mac-owcy mogli o wspomnianej opcji jedynie pomarzyć, aż do dziś.

ChromeCanaryOSX750x300

Chrome jest jednym z najważniejszych elementów ekosystemu Google. Nic więc dziwnego, że firma stale udoskonala obecne jego funkcje oraz wprowadza coraz to ciekawsze udogodnienia. Bez wielu z nich nie wyobrażam sobie dziś korzystania z tej jakże rozwiniętej przeglądarki. Za przykład weźmy tutaj tytułowe „powiadomienia”. Do czasu finalizacji integracji notyfikacji Chrome z tymi z Windows 10, co swoją szybko nie nastąpi – wspomniana opcja jest dla mnie wręcz niezbędna. Z „wyskakujących” prostokącików dowiaduje się o nowych mailach, alertach oraz wydarzeniach. Nie muszę chyba wspominać, że funkcja współpracuje z Facebookiem, dzięki czemu powiadomienia z Messengera wpadają do mnie z automatu i to bez potrzeby otwierania karty serwisu.

Co ciekawe, właściwie każda strona internetowa może współpracować z opcją powiadomień z Chrome. Naturalne na każde z nich musimy wyrazić osobną zgodę, co pozwala utrzymać względny porządek. Względny, gdyż brakuje mi tutaj jednego element – centrum notyfikacji na wzór tych z mobilnego systemu operacyjnego giganta z Mountian View, czyli Androida. Mam nadzieję, że w przyszłości przeglądarka wzbogaci się o ten jakże przydatny agregator.

Jest jeszcze coś, co irytuje mnie w Chrome, a właściwie w działaniach z nim związanych. Mam tu na myśli fakt istnienia uprzywilejowanych grup userów, co prowadzi do swoistej międzyplatformowej fragmentacji przeglądarki. Zawiłe? Spieszę z wyjaśnieniem. Otóż poszczególne elementy pojawiają się w pierwszej kolejności u użytkowników systemu Chrome OS i to jest dla mnie jak najbardziej akceptowalne, wszak jest to system od Google. W następnej kolejności funkcje trafiają do osób korzystających z Windowsa, co również jest uzasadnione, choć tym razem powodem jest niebywała popularność OS-u. Wymieniliśmy już „uprzywilejowanych” – teraz popatrzmy na OSX, którego użytkownicy są zazwyczaj pomijani. Fani sprzętu z logiem nadgryzionego jabłka niejednokrotnie muszą oczekiwać na nowe opcje o kilka miesięcy dłużej niż userzy wymienionych wyżej systemów.  To nieuczciwe, ale nie mamy na to większego wpływu. Pozostaje nam pogodzić się z sytuacją i „odczekać” swoje.

Na szczęście czas oczekiwania na prowadzenie „powiadomień” zdaje się dobiegać końca. Okazuje się bowiem, iż te pojawiły się w rozwojowej wersji przeglądarki Chrome dla OSX, oznaczonej jako Canary. Nie jest to, co prawda stabilny build i użytkując go na co dzień można liczyć się z wieloma mniejszymi błędami, jednak sam fakt pojawienia się notyfikacji cieszy. Mało tego – implementacja funkcji w kanale deweloperskim oznacza, że prace nad nią dobiegają końca i niebawem użytkownicy finalnego Chrome dla OSX będą mogli cieszyć się z napływających powiadomień.

Zainteresowanie przetestowaniem rozwiązania? Wspaniale, na początek powinniście pobrać Google Chrome Canary, które to znajdziecie pod TYM adresem. Kiedy przejdziecie już przez proces instalacji oraz synchronizacji danych warto udać się do menu pozwalającego na zarządzanie funkcjami eksperymentalnymi. Jak to zrobić? Wpiszcie w panel adresu następującą frazę chrome://flags i odnajdźcie pożądaną opcję. Wskazówka dla „leniwych” – możecie uruchomić powiadomienia wpisując bezpośrednio chrome://flags/#enable-native-notification. Nie mniej jednak nie porzucacie wtedy szansę na zapoznanie się z innymi elementami eksperymentalnymi, które mogłyby was zainteresować.

Osoby decydujące się na instalację wersji Canary rzadko kiedy potrzebują tak prostej instrukcji, jednak może któryś z mniej zaznajomionych użytkowników Maca chciałby sprawdzić jej działanie na własnym komputerze.  

Źródło: Google.

________________________________________________

Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach, w tym również recenzowany właśnie model. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.

Related posts

Leave a Comment