You are here
Google I/O 2017 — podsumowanie Keynote Wydarzenia 

Google I/O 2017 — podsumowanie Keynote

Podczas konferencji otwierającej Google I/O 2017 Sundar Pichai wraz z innymi pracownikami koncernu zaprezentowali nowości w portfolio usług giganta. Czy były one na tyle interesujące, aby znaleźć się w Keynote?

Google I/O 2017

Niegdyś zagorzały fan ekosystemu giganta z Mountain View, dziś dezerter, który zdecydował się przejść na ciemną stronę mocy w postaci usług Apple’a, nie porzuciłem permanentnie produktów Google. Narzędzia te są niezbędne w mojej pracy, ale to nie wszystko — z powodzeniem wykorzystuje je także w czasie prywatnym. Nie kolidują z aplikacjami sadowników, przeciwnie, uzupełniają je. Czy można mnie więc nazwać entuzjastą Google? Owszem, dlatego jak co roku zasiadłem przed komputerem w celu prześledzenia uważanie całej transmisji Keynote otwierającego tegoroczną konferencję dla deweloperów Google In/Out.

Google I/O 2017 — to wydarzenie dla dev’ów, nie szaraków

Kilku lat temu (a może i dawniej) technologia użytkowa stała się produktem masowym, wręcz lifestylowym. Nic więc dziwnego, że wydarzenia pokroju I/O śledzili zarówno programiści, jak i Pan Henio mechanik, czy Bożena z warzywniaka. Przystępny język, ciekawe przedstawienie najnowszych trendów — to naprawdę przyciąga. Właściwie to przyciągało, gdyż coś zaczęło się psuć. Dowodem jest lista ficzerów, o których opowiedziano podczas Google I/O 2017.

Nie mowię, że są one nic nieznaczącymi elementami. W zasadzie są na swój sposób przełomowe, ale poza Google Lens, o którym za moment, na konferencji nie pokazano niczego, co spowodowałoby przysłowiowy “opad szczęki”. Nowości serwowano w sposób chłodniejszy, mniej emocjonalny. Ja tego nie kupuję, lecz mimo to uważam, że warto przyjrzeć się nowinkom.

Co nowego u Google?

Android O

Google I/O 2017

Pierwszą nowością są informacje dotyczące najświeższej wersji Zielonego Robota, która została dziś udostępniona wszystkim chętnym testerom. Pod warunkiem, że korzystają oni z urządzeń takich jak Nexus 5X, Nexus 6P, Nexs Player, Pixel C, Pixel oraz Pixel XL. System ma pracować sprawniej i lepiej radzić sobie w kwestii zwalniania i lagowania po kilku miesiącach użytkowania (standardowe zapewnienie, jakich wiele). Z ciekawszych funkcji należy wymienić Picture-in-Picture, które pozwala na minimalizowanie filmu z YouTube i korzystanie w tym samym czasie z innych wybranych aplikacji.

Interesujące wydaje się również Notification Dots, czyli rozwinięcie interaktywnych ikon. To właśnie na nich znajdziemy kropki sugerujące, że w aplikacji oczekuje na nas powiadomienie. Ponadto w Android O zaimplementowano nową metodę zaznaczania tekstu, która “wyłapuje” kontekst i pozwala na zaznaczanie np. całego adresu, a nie jak to miało miejsce dotychczas — pojedynczego słowa.

Android Go, czyli następca Android One?

Google I/O 2017

Spokojnie, nie mówimy o nowej serii smartfonów, ani o specjalnej edycji systemu. “Go” to tak naprawdę tryb, z którego z automatu skorzystają użytkownicy smartfonów ultra budżetowych, czyli wyposażonych w skromne podzespoły (np. poniżej 1 GB RAM). Poza oczywistą kwestią, jaką jest optymalizacja, Google pokusiło się o implementację rozwiązań takich jak odchudzone wersje aplikacji, w tym YouTube Go, który jest nie tylko leki, ale i sprytny. Przed odtworzeniem filmu pokaże nam, na jaki “koszt transferowy” może być narażeni.

Google Assistant trafi do iOS

Google I/O 2017

W sieci krążyły plotki sugerujące, że tak się właśnie stanie. Dziś mamy już oficjalne potwierdzenie. Google nie opowiedziało nam niczego nowego o samym asystencie, ale zapowiedziało, że ten będzie w niedalekiej przyszłości działał na ogromnej liczbie urządzeń, w tym na sprzęcie z logiem nadgryzionego jabłka na obudowie.

Google Lens

To w zasadzie najistotniejszy ficzer zaprezentowany podczas Google I/O 2017. Lens po skierowaniu obiektywu naszego smartfona wykaże się “inteligencją”, a konkretnie — opisze przedmioty, odnajdzie restauracje, pozwoli zamówić obiad w restauracji… można tak godzinami. Podsumowując, decydując się na udostępnianie obrazów, usługa wspomoże naszą produktywność i to w najbardziej smart sposób, jaki możecie sobie wyobrazić.

To wszystko?

Odpowiedź brzmi nie. We wpisie zawarłem tylko kwestię tematów, które utkwiły w mojej głowie najmocniej. Pominąłem jedynie nowości dotyczące Google Photos, ale mam ku temu solidny powód. Przygotowuje dla was na ten temat oddzielny materiał. Sądzę, że nie jedyny…

Keynote to konferencja otwierająca, ale wydarzenie potrwa jeszcze kilka dni i co istotne — w trakcie Google I/O 2017 możemy dowiedzieć się jeszcze wielu ciekawych rzeczy.

Źródło: Google

Related posts

Leave a Comment