You are here
Google wykryje choroby serca z oczu pacjentów artykuły News 

Google wykryje choroby serca z oczu pacjentów

ztuczna inteligencja potrafi analizować ogromne zbiory danych, które dostarczają istotnych dla danego badania informacji. Nie spodziewałem się jednak, że SI będzie w stanie wykrywać choroby serca, sprawdzając skan siatkówki oka pacjenta. Dlatego też jestem zaskoczony, a nawet zszokowany tym, jak istotne dla diagnostyki medycznej mogą być najnowsze działania giganta z Mountain View.

Choroby serca

Google to nie tylko potężny ekosystem powiązanych ze sobą usług. To część koncernu Alphabet, który prowadzi wielotorową działalność, do której zaliczają się również badania mające wpływ na zdrowie oraz wykrywanie chorób. Właśnie dzięki badaniom firmie udało się odkryć zależności pozwalające na wykrycie choroby serca w oparciu o analizę siatkówki oka. Na ten moment do przeprowadzenia diagnozy niezbędny jest sprzęt, ale wybiegając myślą w przyszłość…

Kto wie, może już niebawem stan zdrowia sprawdzimy, patrząc w kamerę wbudowaną w smartfon. Wizja kusząca i biorąc pod uwagę prace Google, realna. Poznajmy szczegóły prac związanych ze wspomnianym zagadnieniem.

Choroby serca wykrywane aparatem

Jako ciekawostkę dodam, że badania, a w zasadzie ich początek, opierały się na przewidywaniu chorób oczu. W następnych etapach dodano moduły, które pozwalały na sprawdzenie ciśnienia krwi, a nawet tego, czy ktoś pali nałogowo papierosy. Dopiero ostatnie działania naukowców pozwoliły wysunąć pierwsze wnioski, w myśl których możliwe jest wykrycie choroby serca z oczu pacjenta.

Gigant z Mountain View chcąc potwierdzić swoje przypuszczenia, przeprowadził test na danych 280 000 pacjentów. Wyniki zostały zestawione z dwoma zestawami porównawczymi liczącymi tysiąc oraz dwanaście tysięcy pojedynczych danych. Badacze stwierdzili, że stan siatkówki, a konkretnie rzecz biorąc, naczyń krwionośnych na niej się znajdujących, przekłada się na ryzyko zachorowań na serce. Oczywiście, w celu stwierdzenia konkretnego przypadku, do gry wchodziła analiza przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji.

Rozpoznawanie wzorców i wykorzystanie obrazów jest obecnie jedną z najlepszych dziedzin sztucznej inteligencji — mówi Harlan M. Krumholz, profesor medycyny (kardiologia) i dyrektor Centrum Badań i Oceniaoń Wyniki w Yale

Sądzę, że jest jeszcze za wcześnie na opisywanie technicznej strony tego procesu, zwłaszcza że sam gigant ma sporo wątpliwości co do przyszłości nowatorskiej metody diagnostycznej. Choć liczba pacjentów może wydawać się nam ogromna, liczba “próbek” jest stanowczo za niska do stwierdzenia skuteczności metody wykrywania choroby serca. Owszem — zrobienie pierwszego kroku jest niezwykle ważne, ale jest to dopiero początek długiej drogi, której przejście może trwać latami.

Przyszłość

Obecne wyniki pokazują 70-procentową skuteczność wykrycia ryzyka zachorowania na serce u danego pacjenta. To robi wrażenie, szczególnie że mamy do czynienia z pierwszymi szlifami rozwiązania, które w przyszłości może znacząco usprawnić proces diagnostyki.

Dziś, chcąc sprawdzić swój stan zdrowia, zwłaszcza pod kątem konkretnych schorzeń, musimy przechodzić szereg nie zawsze przyjemnych badań. To kosztowne, czasochłonne i niekomfortowe dla pacjenta metody, których w przyszłości będziemy mogli uniknąć. Badania naukowców Google’a, jak i im podobnych specjalistów ukierunkowane są na wykorzystanie SI w służbie medycyny. Pozostaje nam czekać na konkretne wyniki.

Źródło: Ustoday, Google

Related posts

Leave a Comment