You are here
Philips na IFA 2017 z mocnym uderzeniem artykuły News 

Philips na IFA 2017 z mocnym uderzeniem

Obecność Philips na IFA 2017 zauważymy przede wszystkim dzięki stoiskom, na których rządzić będzie technologia HDR oraz rozdzielczości 4K i 8K. Jednak moją uwagę przykuła nietypowa zakrzywiona konstrukcja z matrycą PVA — model 49P8.

Philips na IFA 2017

Berlińskie targi IFArozpoczynają się dopiero 1 września, jednak giganci branży okołotechnologicznej niektóre z nowości pokażą już dziś. Dlaczego tak się dzieje? To znana praktyka, w myśl której konferencje dla przedstawicieli mediów organizowane są nieco wczesnej, tak, aby prasa i infuencerzy mogli zapoznać się ze sprzętem jeszcze przed pojawieniem się na stoiskach tłumów. Nie inaczej jest w przypadku Philipsa, który opowiedział nieco o sprzęcie, którym zamierza pochwalić się podczas wydarzenia.

Obecność Philips na IFA 2017

Wczoraj zakończyłem testy jednego z obecnych na rynku monitorów Philipsa, który zresztą będę wspominał wyjątkowo ciepło. Dziś jednak chciałbym podzielić się z wami informacją o nowościach, nowościach, które odwiedzający targi IFA będą mogli sprawdzić organoleptycznie. Na początek zatrzymamy się przy modelu 49P8. W czym tkwi jego wyjątkowość? Przekonajmy się.

Wspomniany monitor to ogromna ultrapanoramiczna konstrukcja o przekątnej 49-cali, która przy proporcjach 32:9 robi spore wrażenie. W zasadzie możemy mówić o ekranie jak o dwóch oddzielnych jednostkach zespolonych w jedność. Sprzęt można porównać do dwóch stojących obok siebie 27-calowych monitorów Full HD, a pamiętajmy, że taki setup jest naprawdę popularny wśród osób pracujących w trybie wielozadaniowym. Jak wspomniałem, jest to urządzenie z zakrzywioną matrycą i to może stanowić jej siłę. Przekonałem się już o komforcie pracy, jaki zapewnia nie do końca “płaska” powierzchnia robocza i powiem z czystym sumieniem, że mogę polecić takie rozwiązanie w zasadzie każdemu użytkownikowi oczekującemu wygody.

Czy jest to sprzęt dla was? Postaram się to możliwie szybko sprawdzić, ale zależy to od dostępności sampli testowych. Na koniec dodam tylko, że monitor został wyposażony w uniwersalne gniazdo w standardzie USB-C, które jest coraz częściej stosowanym interfejsem w urządzeniach z Windows 10, macOS oraz Androidem. Za pomocą wspomnianego złącza możemy nie tylko przesyłać obraz do monitora, ale również ładować wszelakiej maści sprzęt.

To nie wszystko

Philips na IFA 2017

Philips na IFA 2017 pokaże się również z nieco innej strony. Na berlińskich stoiskach zobaczymy także inne monitory, które mogą zachęcić przyszłych nabywców do “nadszarpnięcia portfela”. Dlaczego wspominam o portfelu? Cóż, patrząc na technologie, które zostaną zaimplementowane w urządzeniach, o których za chwilę opowiem, śmiem twierdzić, że zachowanie niskiej ceny jest tutaj czymś nierealnym. Nie widzę w tym oczywiście problemu, gdyż za jakość i możliwości trzeba płacić. Tak było, jest i będzie jeszcze długo. Przejdźmy do konkretów.

Philips wspomina o nowym 43-calowcu 436M6VBPAB, który cechuje ekran o rozdzielczości 4K oraz zjawiskowe podświetlenie tylnego i dolnego panelu za pomocą rozwiązania nazwanego Ambiglow. Naturalnie, nie mogło tutaj zabraknąć obsługi coraz popularniejszego formatu HDR. Sprzęt jest skierowany do graczy, zarówno tych konsolowych, jak i wykorzystujących platformę PC. Na uwagę zasługuje także model 32P8K, który mimo stosunkowo niskiej przekątnej wynoszącej 32-cale wyświetli obraz w rozdzielczości 8K (7680 x 4320 pikseli). Monitor ten docenią przede wszystkim specjaliści — graficy, projektanci CAD oraz fotograficy.

Źródło: Philips

Related posts

Leave a Comment