You are here
Powerbank ADATA D8000L — energia i światło w jednym Sprzęt testy 

Powerbank ADATA D8000L — energia i światło w jednym

Dawno nie miałem okazji testować nowego urządzenia zapewniającego mi dodatkowy zapas energii, dlatego też ucieszyłem się z możliwości sprawdzenia ADATA D8000L w akcji. Zapewniam — nie oszczędzałem sprzętu. Zaliczył on zarówno upadki na twarde powierzchnie, jak i spacery w deszczowe dni, o które w ostatnim czasie nietrudno. Na wstępie dodam jeszcze, że nie jest to typowy powerbank, ale hybryda zapasowego akumulatora z latarką. Tak, latarką.

ADATA D8000L

Z racji tego, że smartfony są przeze mnie używane dość intensywnie, bardzo często ich akumulatory nie są w stanie “dociągnać” do końca dnia, a co za tym idzie — muszę posiłkować się pomocą dodatkowymi przenośnymi źródami zasialania. Powerbanki są dla mnie zwyczajną koniecznością, ale na całe szczęście mogę wybrać konkretny model odpowiadający w 100-procentach moim potrzebom. Nie mam w zwyczaju chwalić testowanego sprzętu już w pierwszych zdaniach recenzji, ale tym razem jest to zwyczajnie uzasadnione. ADATA D8000L trafia w mój gust wręcz idealnie i już wiem, że najprawdopodobniej pokuszę się o jego zakup.

Konstrukcja ADATA D8000L

Zacznę od wad, a w zasadzie wady, bo mówimy o pojedynczej cesze. Nie przedłużając — powerbank ADATA D8000L jest nieco za duży jak na ilość nagromadzonej w nim energii (8000 mAh), koniec. Poważnie, wspomniana wada stanowi jedyny minus, jaki udało mi się zauważyć podczas okresu testowego. Przejdźmy zatem do opisu samej konstrukcji.

Wiemy już, że ADATA D8000L jest duży i nieco za gruby, co nie powinno szczególnie przeszkadzać podczas codziennego użytkowania. Urządzenie, nie licząc przedniej części składającej się z osiemnastu LED-ów generujących światło o wartości 200 lumenów, zostało pokryte twardym tworzywem sztucznym przypominającym gumę. Wykonanie sprzyja odporności na czynniki zewnętrzne, dodam — szkodliwe czynniki zewnętrzne, o czym przekonacie się w dalszej części wpisu. Ja miałem okazję testować pomarańczową wersję kolorystyczną, która… nie dawała mi o urządzeniu zapomnieć. Oczywiście ADATA D8000L występuje również w innych opcjach barwowych.

Tylny panel posiada wyżłobienia, w które można wsunąć na przykład kartę lub wizytówkę, tworząc tym samym “stojącą latarkę LED”. Na dolnej części umiejscowiono przycisk power, który jest jedynym przyciskiem w sprzęcie. Co ciekawe, guzik odpowiada za sterowanie aż czterema trybami latarki. Producent umieścił u góry wypustkę, do której możecie przymocować smycz. Nie jestem zwolennikiem tego typu “mocowań”, ale uważam obecność rozwiązania za plus powerbanka.

ADATA D8000L

Na spodzie ADATA D8000L znajdziemy trzy gniazda USB, z których dwa służą ładowaniu urządzeń zewnętrznych. Złącza schowane są za specjalną zaślepką gwarantującą odporność przed deszczem i pyłem. Element ten pracuje dość topornie, co odbieram pozytywnie. Trudność w otwarciu oznacza trudność w “przypadkowym” otwarciu.

Bank energii

ADATA D8000L jest przede wszystkim powerbankiem, dlatego też skupmy się na najważniejszej części testu, czyli możliwościach doładowywania sprzętu mobilnego. W obudowie znajdziemy akumulatory o pojemności 8000 mAh, które w teorii wydają się nieco za skromne, jak na, jakby nie patrzeć, dużą konstrukcję. W praktyce okazuje się jednak, że wartości podane przez producenta sprzętu są bliskie prawdy i sprzęt pozwolił mi na trzykrotne naładowanie iPhone’a SE. W przypadku innych smartfonów wynik był oczywiście niższy, co spowodowane było zastosowaniem w urządzeniach większych pojemniejszych ogniw. Realna pojemność ADATA D8000L waha się więc między 6000 a 6300 mAh.

Prędkość ładowania urządzeń mobilnych wypada całkiem dobrze. W zasadzie bardzo dobrze, oczywiście nie dorówna tradycyjnym ładowarkom i autorskim systemom szybkiego ładowania, ale jak na powerbank jest lepiej niż dobrze. Skoro o dostarczaniu energii mowa — należy pamiętać, że sprzęt również trzeba od czasu do czasu “nakarmić”. To niestety trwa. W moim przypadku od czterech do pięciu godzin. Bardzo często zostawiałem ADATA D8000L na noc pod ładowarką, co było wygodne, zwłaszcza że nie obawiałem się uszkodzenia sprzętu. Producent deklaruje, że D8000L wyposażony jest w odpowiednie zabezpieczenia.

Jeśli chcielibyście sprawdzić aktualny stan naładowania powerbanku, wystarczy wcisnąć krótko przycisk power, po czym zajrzeć na front lub tył urządzenia, gdzie znajdują się diodowe wskaźniki. Niestety niezbyt czytelne w świetle słonecznym.

Latarka

ADATA D8000L

Od razu zaznaczam — jeśli szukacie sprzętu, który oświetli odległe obiekty, ADATA D8000L się do takowych nie zalicza. Latarka, jaką znajdziecie w testowanym przeze mnie modelu, pozwala za to na oświetlenie nawet dużych pomieszczeń oraz drogi podczas nocnych wycieczkach po dajmy na to — lasach. We wspomnianym scenariuszu radzi sobie po prostu świetnie. Światło ma nieco zimną barwę, co nie każdemu przypadnie do gustu, jednak dzięki niej rozświetlane powierzchnie są wyraźniejsze. Patrząc na to, że urządzenie jest odporne na zachlapanie i pył, śmiało możecie korzystać z niego nawet w trudniejszych warunkach.

Latarka posiada aż cztery tryby. Pierwszy i drugi oznaczają typową emisję światła o mniejszym oraz większym natężeniu. Kolejny tryb to tak zwane SOS, które docenimy dopiero podczas konieczności jego użycia. Ostatnia opcja spodoba się młodzieży, gdyż jest to tak zwany efekt stroboskopowy, który często stosowany jest w klubach nocnych. Chcecie “rozbujać” domówkę? ADATA D8000L może wam w tym pomóc.

Latarka przydaje się często, ale zazwyczaj wtedy, kiedy nie mamy jej przy sobie. Wbudowanie tegoż elementu w powerbank pozwala zwiększyć prawdopodobieństwo, że światło będzie z nami częściej. Nie wiem jak wy, ale ja rzadko rozstaję się z bankiem energii.

ADATA D8000L

Odporność

Nie byłbym sobą, nie sprawdzając, jak wytrzymały okaże się ADATA D8000L. Celowy upadek na panele podłogowe, kostkę brukową, szosę leśną oraz piach nie zrobił na gadżecie najmniejszego wrażenia. Nie mogę doszukać się na obudowie żadnych, nawet niewielkich rys, o prawidłowym działaniu samego urządzenia nie wspominając. Jest dokładnie tak, jak mógłbym tego oczekiwać po wytrzymałym power banku.

Jedyny element, co do trwałości, którego miałby obawy, stanowi panel z diodami LED. Zastosowane w nim tworzywo sztuczne nie pękło podczas moich testów, ale podejrzewam, że coś takiego mogłoby się zwyczajnie “zadziać”. Oczywiście pod warunkiem upadku na twardą kanciastą powierzchnię. Są to jednak jednie moje przypuszczenia, gdyż wolałem nie uszkodzić sampla testowego użyczonego przez producenta.

Podsumowanie

ADATA D8000L można nabyć w oficjalnych kanałach sprzedaży już za kwotę od 90 do 100 złotych, co jak na powerbank jest wartością akceptowalną. Pamiętajcie, że na cenę składają się dodatki takie jak wbudowana latarka.

Urządzenie nie sprawiło mi żadnego problemu podczas użytkowania w okresie testowym. Ba, zaskarbiło sobie moją sympatię, przez co prawdopodobnie zdecyduję się na jego zakup, choćby jako sprzętu zapasowego.

Plusy:

  • Wytrzymała obudowa
  • Ciekawy design
  • Wbudowana latarka
  • Funkcja SOS
  • Funkcja stroboskopu

Minusy:

  • Stosunkowo duża konstrukcja

Related posts

Leave a Comment