You are here
Smartfony z dużymi ekranami i cienkie netbooki wyeliminują tablety? felietony 

Smartfony z dużymi ekranami i cienkie netbooki wyeliminują tablety?

Na rynku pokazuje się coraz mniej nowych tabletów. Producenci chyba powoli przestają przykładać wagę do tego segmentu urządzeń. Czyżby szykował się koniec tego typu sprzętów?

tablety

Od jakiegoś czasu widać, że z każdą generacją ekrany w smartfonach zwiększają swoje rozmiary. Wyświetlacze o przekątnej 4,7 cala są coraz rzadziej stosowane, teraz używa się 5-calowych i większych. Powyżej 5,5” mamy do czynienia już z phabletami, czyli połączeniem smartfonu i tabletu. Tendencja jest stale rosnąca i duża cześć flagowych telefonów ma swojego odpowiednika w wersji MAX lub Plus. Wydaje mi się, że są to głównie urządzenia przeznaczone dla klientów biznesowych, którzy najintensywniej wykorzystują swoje smartfony do pracy. Tablety już niedługo zostaną wyeliminowane przez tego typu sprzęty albo przez netbooki. Te z kolei z każdą generacją są coraz cieńsze. Rozwój ogniw, którymi zasilane są przenośne komputery, pozwala korzystać z takiego urządzenia nawet 10 godzin bez konieczności podłączenia do kontaktu. Droższe netbooki mają wbudowane ekrany dotykowe, a w niektórych można odłączyć ekran. Owszem wtedy mamy już do czynienia z tabletem, ale całe urządzenie jest po prostu hybrydą.

Uważam, że za jakiś czas klasyczne tablety odejdą do lamusa. W zależności od potrzeb zostaną wyeliminowane przez smartfony, phablety czy netbooki. Jedyne co może zostać po tych urządzeniach to garść tabletów przeznaczonych dla dzieci. Jednak nie są to prawdziwi reprezentanci tej kategorii, a raczej zabawki. Sam swego czasu korzystałem z tabletu i byłem z niego bardzo zadowolony. Po zmianie telefonu na większy, przestałem z niego korzystać i stał się po prostu zbędny. Smartfon, mimo nie najmniejszych rozmiarów, mieścił mi się do kieszeni, a tablet trzeba było już nosić w plecaku albo pokrowcu.

 

____________________

Zapraszam do zapoznania się z ofertą naszego sklepu pod tym adresem oraz polubienia naszego profilu na facebooku.

Related posts

Leave a Comment