You are here
Tego brakowało Windowsowi – nowy Messenger News 

Tego brakowało Windowsowi – nowy Messenger

Stało się – Zuckerberg uraczył użytkowników desktopowej odsłony Windows 10 nowymi aplikacjami Facebooka oraz Messengera. Choć programy są świetne, raczej nie będę z nich korzystał.

WindowsFBMes750x300

 

Sam fakt pojawienia się wymienionych aplikacji na platformie Microsoftu cieszy. Nie ukrywam, że dotychczasowy FB trącił myszką, a ponadto był „wykastrowany” z większości funkcji znanych z przeglądarkowej wersji serwisu. O Messengerze nie wspominam, gdyż nie znajdywał się on w zasobach Windows Store. Teraz wszystko wydaje się jasne – wydaje się. Aplikacje są genialne, o czym za chwilę, ale wprowadzają do systemu niesamowity bałagan.

Na początek Facebook. Nowa odsłona programu jest naprawdę funkcjonalna, przypomina nieco webową wersję, choć nie znajdziemy tutaj możliwości wykonywania wideo połączeń. Zasadniczo to jedyna wada, której doszukałem się na szybko. Nie oznacza to, że nie znajdę kolejnych – to okaże się w najbliższych tygodniach.  Aplikacja jest ładna. Wybaczcie mi ten kolokwializm, ale słowo to idealnie opisuje interfejs programu. Właściwie mógłbym zastąpić nim przeglądarkową wersję FB, ale nie zrobię tego z proste powodu – większość czynności wykonuje na narzędziach webowych i ciągłe przełączanie się pomiędzy ekranami byłoby dla mnie niewygodne. Nie mniej jednak poleciłbym instalacje aplikacji osobom korzystającym z niezbyt wydajnych sprzętów, gdyż działa ona nieporównywalnie szybciej od tej przeglądarkowej.

Sprawdźmy teraz Messengera. Ten działa po prostu genialnie, dokładnie tak jak tego oczekiwałem. Doceniam szczególnie natywne powiadomienia, których mi wielokrotnie brakowało. Aplikacja jest piekielnie szybka i przypomina stronę messenger.com, choć posiada kilka dodatkowych paneli, wśród których doceniam szczególnie listę aktywnych użytkowników. W kwestii wyglądu – zapoznajcie się z poniższymi grafikami i oceńcie sami.

01Przyklad

Irytuje mnie tylko jedno. Mowa o bałaganie, jaki powstał przez dzisiejszą premierę Messengera i Facebook dla Windows. Okazuje się bowiem, że od teraz w systemie Microsoftu możemy korzystać z FB na cztery różne sposoby i otrzymywać powiadomienia czterokrotnie. Tak – webowy FB, webowy Messenger, aplikacja FB, aplikacja Messenger. Co ciekawe – każda z nich pozwala na tę samą czynność, czyli prowadzenie konwersacji na czacie. Zabawne, ale prawdziwe.

Niezależnie od tego, jak dobre są produkty będąc tematem wpisu nie zamierzam korzystać z nich dłużej niż przez czas „testowy”. Z racji zawodu chcąc nie chcąc muszę dokładnie poznawać najnowsze rozwiązania, szczególnie te wychodzące od gigantów branży. Najbliższe tygodnie spędzę pastwiąc się nad tworem Zuckerberga, ale jestem więcej niż przekonany, że wrócę z zadowoleniem do webowej wersji. Od kiedy w Chrome pojawiły się powiadomienia, które mogę dostosować do swoich wymagać, aplikacje windowsowe przestały dla mnie istnieć.

02Przyklad

Naturalnie jest to tylko moje zdanie podyktowane preferencjami usługowymi. Jeśli cenicie sobie ekosystem Microsoftu oraz rozwiązania natywne, z pewnością docenicie najnowsze aplikacje Facebooka oraz Messengera, które pojawiły się właśnie w Windows Store.

Nie pozostaje mi nic innego, jak gorąco zachęcić was do pobrania programów i przetestowania ich na swoim przykładzie. Niestety, może zdarzyć się i tak, że będą one dostępne w „waszym” sklepie. Nie martwicie się tym zbytnio, gdyż jest to sytuacja przejściowa i w przeciągu maksymalnie kilku godzin powinniście zobaczyć obydwa produkty. Wszystkiemu winne jest „falowe” rozsyłanie aplikacji, które niejednokrotnie bywa powodem pretensji skierowanych w stronę producenta.

Źródło: Microsoft.

_________________________________________

Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.

Related posts

Leave a Comment