You are here
Wacom Clipboard nie jest kolejnym skanerem dokumentów. Czym więc jest? artykuły News 

Wacom Clipboard nie jest kolejnym skanerem dokumentów. Czym więc jest?

Podkładka Wacom Clipboard to nowa kategoria urządzeń, a uściślając — nowe podejście do kwestii digitalizacji dokumentów oraz skanowania notatek. Choć urządzenie przyda się głównie firmom, znam co najmniej kilka osób, dla których byłoby ono wybawieniem.

Wacom Clipboard

Wacom pokazał wczoraj swój najnowszy produkt w ofercie. Ciężko jednoznacznie zakwalifikować go do konkretnego segmentu. Dla jednych będzie połączeniem notatnika elektronicznego i fizycznego z opcją skanowania podpisanego dokumentu, inni wykorzystają go, jako element sprzętu biurowego. Niezależnie od tego, jak podejdziemy do Wacom Clipboard, jedno jest pewne — to sprzęt, który stanie się popularny. Może nie rzucą się po niego użytkownicy prywatni, choć kto wie, ale sądzę, że firmy (nawet niewielkie) chcące podążać z duchem czasu powinny się nim zainteresować.

Wacom Clipboard w roli notatnika

Notatki służą nam nieprzerwanie od lat i ciężko wyobrazić sobie naukę, pracę czy choćby zakupy bez dokonywania zapisków. Choć papier odchodzi do lamusa, a jego rolę przejmują elektroniczne, zaawansowane notatniki naszpikowane funkcjami, wiele osób w dalszym ciągu wykorzystuje fizyczną metodę zapisywania tekstu. Nie należę do wspomnianej grupy, ale doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak niekorzystnie na samopoczucie może wpływać zmiana przyzwyczajeń… to cios w stronę produktywności. Niestety, chcąc nie chcąc, czasami trzeba się przemóc i rozpocząć korzystanie z nowinek. Dotyczy to również notatników. Wacom Clipboard może w tym pomóc…

https://www.youtube.com/watch?v=eaxRaUh9790

Podkładka pod kartkę papieru pozwoli nam na swobodne wykonywanie “atramentowych” notatek, które będą digitalizowane w czasie rzeczywistym. To, co pojawi się na papierze, trafi również na ekran waszego komputera lub smartfona. Rozwiązanie nie jest takie nowe, ale nikt wcześniej nie oferował tak wygodnej jego formy. Kolejną rzeczą, która w Wacom Clipboard może się podobać, jest to, że możemy pisać naturalnie, a więc umieszczając kciuk-nadgarstek na stabilnym podłożu. Niby głupota, ale spróbujcie notować rysikiem na tablecie i od razu zrozumiecie, co mam na myśli. Ok, jest to możliwe, ale nie ma nic wspólnego z przyjemnością i wygodą.

Wacom Clipboard dla firm i instytucji

Dzisiejszy świat, to świat cyfrowy. Dokumenty w formie papierowej są jeszcze koniecznością, ale coraz częściej musimy sięgać po ich elektroniczne wersje zapisane w formie, dajmy na to PDF-a. Każdorazowe skanowanie wypełnianej kartki jest czasochłonne, a i łatwo o pomyłkę. Nie każdy jest przecież mistrzem katalogowania dokumentów. Dodatkowo kopia jest tylko i wyłącznie kopią, a co za tym idzie — nie stanowi dokumentu w pełnym tego słowa znaczeniu. Trzeba pismo poświadczyć lub wykorzystać cyfrowy np. biometryczny podpis. Właśnie to i wiele więcej oferuje Wacom Clipboard.

  • Wraz z wprowadzeniem urządzenia Wacom Clipboard, firmy mogą zachować swoje ukierunkowane na klienta procesy umożliwiając im nadal wypełnianie tradycyjnych formularzy papierowych, w rozmiarze A4 lub letter. Jednakże teraz mogą uzyskać efektywność zarządzania dokumentami cyfrowymi bez skanowania, – mówi Peter Sommer, Starszy Wiceprezes firmy Wacom Business Solutions

Podkładka wykorzystuje technologię EMR, czyli rezonans magnetyczny. Oznacza to, że urządzenie cechuje ponadprzeciętna precyzja śledzenia pióra, które znajduje się w zestawie. Dodatkowo zawarto tutaj możliwość ustawienia biometrycznego podpisu elektronicznego. Brzmi to świetnie i tak też działa. Ciekawie wygląda także funkcja skanowania kodów kreskowych, która pozwoli na “cyfrowe” wczytanie danego dokumentu, na którym pracujemy właśnie fizycznie.

Wacom Clipboard trafi na rynek pod koniec lica.

Źródło: Wacom

Related posts

Leave a Comment