Z aparatem wśród biedronek
Sony włączyło się w wyjątkowo ciekawą akcję, która wbrew pozorom nie jest tylko kolejnym zabiegiem marketingowym. Możemy dowiedzieć się z niej znacznie więcej, niż na początku zakładaliśmy. No bo tak naprawdę, co wiemy o stawonogach?
Przyznajcie, wstęp brzmi dość dziwnie. Co wspólnego może mieć producent sprzętu i stawonogi? W pierwszej chwili trudno znaleźć jakikolwiek punkt zaczepienia, ale gdy dowiadujemy się, że w całej akcji brał udział aparat Sony α7R II, wszystko staje się jasne.
Wprawdzie a7R II nie jest nowinką, bo swoją premierę miało w połowie tego roku, ale pokazuje, że jest sprzętem z najwyższej półki. Blisko dwa lata Sony kazało czekać swoim klientom na nową wersję aparatu, ale α7R II w pełni ten czas oczekiwania zrekompensowało. Dostaliśmy świetną matrycę, która oprócz fenomenalnej wartości Mpix (42,4), wykonana została w technologii BSI CMOS, co przekłada się na jej dużą światłoczułość. Do tego aparat wydaje się stworzony z myślą o funkcji Makro. I tutaj wchodzą stawonogi.
Przy pomocy α7R II, wyposażonego w obiektyw FE 90 mm (F2,8 Makro G OSS) oraz filtr makro, przygotowano raport „Ukryty świat insektów”. To nic innego, jak seria niesamowitych fotografii ukazujących zwierzęta. Dlaczego zdecydowano się na stawonogi? Wytłumaczyła to Vanessa Amaral-Rogers (Buglife) – „Większość stawonogów uważa się za zwykłe szkodniki; rzadko kto bierze pod uwagę istotną rolę, jaką odgrywają w środowisku. Fotografie z przygotowanej przez Sony serii „Hidden World of Bugs and Insects’” (Ukryty świat insektów) umożliwiają spojrzenie z bliska na niezwykłe „twarze” tych stworzeń, których nie bylibyśmy w stanie dostrzec gołym okiem. Niesamowita ilość szczegółów widocznych na zdjęciach ukazuje całą niezwykłość i piękno istot, które zwykliśmy nazywać robakami.”
W projekcie wzięły udział np. Złotook zwyczajny (Chrysoperla carnea), Mucha plujka (Calliphora vomitoria), Mól włosienniczek (Tineola bisselliella) czy Biedronka siedmiokropka (Coccinella septempunctata). Zdjęcia wyglądają fenomenalnie i taką formę promocji aparatu oglądamy najchętniej.
