Smartfon działający tygodnie – Oukitel K10000
Jak przyciągnąć do siebie nowych klientów? Sposobów jest kilka, szczególnie gdy producent wprowadza nowy model smartfona. Lepszy design, wyjątkowa reklama, większa moc, a może pojemniejszy akumulator? Wygląda na to, że Oukitel K10000 ma przynajmniej jedną z tych rzeczy.
Zabiegi marketingowe wykorzystywane przez Oukitel to rzecz wprost niesamowita. Firma zrobi wszystko, by przekonać przyszłych klientów, że to ich produkt jest tym najlepszym. Przy okazji premiery smartfona K4000 próbowano przewiercić jego ekran. Skutecznie rzecz jasna, ale zajęło to dwie minuty, a sama słuchawka, po wymianie baterii, dalej działała. Oukitel U7 Pro posłużył z kolei jako deska do krojenia. Test przeszedł pozytywnie.
Wprawdzie nowy produkt nie doczekał się jeszcze tego typu „promocji”, ale nie jest wykluczone, że do tego dojdzie. K100000 posiada coś, co stawia go o kilka klas wyżej w porównaniu do producentów smartfonów. Przynajmniej jeżeli chodzi o baterię. Nazwa słuchawki nie jest przypadkowa. K100000 ma bowiem akumulator o pojemności 10 000 mAh! Tak, dobrze przeczytaliście. W porównaniu do produktów konkurencji, Oukitel ma się czym pochwalić.
Producent zapewnia, że podczas tzw. „normalnego użytkowania”, K10000 ma wytrzymać od 10 do 15 dni. Robi wrażenie, szczególnie, że sama słuchawka nie jest przez to specjalnie grubsza i ma raptem 9 mm. Bateria pełni również funkcję powerbanku, a czas potrzebny do pełnego naładowania to zaledwie 3,5 godziny. Niestety, oprócz akumulatora, K10000 nie zachwyca. Design przypomina źle zaprojektowany telefon „przyszłości”, który miał wyglądać futurystycznie, a wygląda śmiesznie. Przynajmniej ma metalową ramkę.
Procesor to czterordzeniowy MediaTek MT6735, wspierany przez 2 GB RAM. Użytkownik dostaje 16 GB (plus wejście na microSD) miejsca, a sam smartfon ma także dwa aparaty (8 oraz 2 Mpix). Ekran też pozostawia sporo do życzenia. 5,5 cala przy rozdzielczości 720×1280 px to trochę za mało jak na dzisiejsze standardy. K10000 działa na Androidzie Lollipop 5.1 i już można go zamawiać. W promocji kosztuje 200 dolarów i choć to Chiński produkt, można go bez problemu sprowadzić.
