Samsung Galaxy Note 7 oficjalnie
Dzisiejsza premiera najnowszego dziecka Koreańczyków nie była zbytnią niespodzianką. O smartfonie wiedzieliśmy już praktycznie wszystko. Co nie zmienia faktu, że Galaxy Note 7 to potęga!
Gdy pojawiły się pierwsze informacje o nowym dziecku Samsunga chyba każdy wypatrywał w nim pewnego rodzaju odświeżenia. Ostatnia generacja flagowców nie przyniosła drastycznych zmian. Jeżeli chodzi o Galaxy Note 7 to nie mamy co na nie liczyć. Smartfon z wyglądu bardzo przypomina Galaxy S7 Edge, ale nie jest to przywara, bo ponoć leży w dłoni znacznie lepiej niż wspomniany model. Nie uświadczymy już kłopotów z przypadkowym wciśnięciem ikony na ekranie.
To nie lada wyczyn, bo mówimy tutaj o urządzeniu, które ma przekątną ekranu 5,7 cala (2560×1440 px, 518 ppi). Wydaje się jednak, że bez większych problemów będzie można je obsłużyć jedną dłonią. Dla tych, którzy wyczekiwali pojawienia się stylusa, ten umieszczony został w identycznym miejscu jak w przypadku poprzednika. Tylko, że tym razem rozpoznaje aż 4096 stopni nacisku. Oznacza to, że będzie wyjątkowo precyzyjnym urządzeniem. Warto także dodać, że Galaxy Note 7 jest wodoodporny – nawet w sytuacji, gdy przestrzeń w której znajduje się rysik będzie pusta.
Duży nacisk Samsung położył na bezpieczeństwo smartfona. Zabezpieczyć go można już nie tylko za pomocą odciska palca, ale także z wykorzystaniem swojego… oka. Tak, skaner tęczówki stał się faktem. Czy faktycznie jest to rozwiązanie, którego klienci potrzebowali? To już kwestia dyskusyjna, ale możemy założyć, że niedługo skaner stanie się standardem w każdym telefonie. Ciekawe jest to, że po odpowiednim skonfigurowaniu nie trzeba będzie np. zdejmować okularów, by odblokować telefon.
Co jeszcze oferuje Samsung Galaxy Note 7? Ośmiordzeniowy procesor, 4 GB RAM LPDDR4 oraz 64 GB miejsca na dane (plus możliwość rozszerzenia za pomocą karty microSD). Akumulator ma pojemność 3500 mAh, a oba aparaty wyglądają na więcej niż przyzwoite. Główny ma matrycę 12 Mpix z przysłoną f/1,7. Ten do selfie ma „tylko” 5 Mpix, ale przysłona jest taka sama, co oznacza, że zdjęcia będą wychodziły nawet w kiepskim oświetleniu. Sprzęt działał będzie na Androidzie 6.0.1, a nowością będzie jest złączę USB typu C. Ile smartfon będzie kosztował? Jeszcze nie wiadomo.
Źródło: Samsung
Fot: jw.
_____________________________________
Zapraszamy do naszego sklepu, który znajdziecie pod tym adresem oraz na nasz profil Vip Multimedia na Facebooku.