Nokia 7, czyli kolejny średniak w ofercie HMD Global
Wszyscy czekamy na Nokię oznaczoną cyfrą 9, tymczasem firma postanowiła uraczyć rynek modelem nazwanym Nokia 7. Czy średniopółkowy smartfon o rozsądnej specyfikacji technicznej ma szasnę na sukces? Sprawdzamy.
Rynek okołotechnologiczny żyje zbliżającą się premierą dziewiątki, tymczasem HMD Global zaskakuje wprowadzeniem do sprzedaży modelu pośredniego. Postępowanie zaskakujące, zwłaszcza że segment średniaków jest w tym roku wyjątkowo nasycony i wątpię w ciepłe przyjęcie kolejnego smartfona. Wyjątek mogą stanowić fani marki, którzy przywykli do urządzeń sygnowanych logiem Nokii. Wspomniana grupa może zainteresować się konstrukcją, zwłaszcza że ta sama w sobie prezentuje się przyjemnie dla oka.
Nokia 7 wygląda dobrze i tylko dobrze
Nie chcę negować urządzenia na starcie i postaram się tego nie robić, ale nie do końca rozumiem, dlaczego producent nie zdecydował się na możliwie maksymalne pozbycie się ramek okalających wyświetlacz. W drugiej połowie 2017 roku wydaje się to standardem w średniej półce cenowej. Można pomyśleć, że chodzi o cenę, ale nie — za sprzęt trzeba zapłacić równowartość 1300 złotych (w Chinach). Przy założeniu, że urządzenie trafi do Polski, cena wzrośnie o przynajmniej 300 złotych. W kwocie powyżej tysiąca pięciuset złotych znajdziemy ciekawsze propozycje cechujące się konstrukcją bezrakową.
Skłamałbym, pisząc, że Nokia 7 nie jest urokliwa. Jest i mnie osobiście design się podoba. Obudowa o wymiarach 141,2 x 71,45 x 7,92 mm została wykonana z aluminium klasy 7000, co w teorii powinno zapewnić sensowną odporność i sztywność. Na froncie znajdziemy 5,2-calowy ekran IPS wyświetlający obraz w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli i to jest oczywiście w porządku. W tej klasie nie spodziewałbym się niczego innego. Wydajność na rozsądnym poziomie zapewni ośmiordzeniowy układ Qualcomm Snapdragon 630, grafika Adreno 508 oraz 4 lub 6 GB pamięci operacyjnej RAM. Producent przewidział na dane użytkownika aż 64 GB pamięci eMMC 5.1, którą w razie potrzeby można rozszerzyć o kolejne 128 GB (micro SD).
Reszta specyfikacji wypada poprawnie, choć nie uważam, żeby zwracała na siebie jakąś szczególną uwagę:
- Aparat główny o rozdzielczości 16 Mpix ze światłem f/1.8 oraz autofokusem z detekcją fazy
- Przednia kamerka do selfie o rozdzielczości 5 Mpix ze światłem f/2.0
- Wbudowany akumulator o pojemności 3000 mAh
- Wi-Fi ac
- GPS
- Bluetooth 5.0
- LTE z VoLTE
- Gniazdo dual SIM
- Czytnik lini papilarnych
- USB-C
Czy warto?
Nie odpowiem na to pytanie z prostego powodu. Nie znam ostatecznej polskiej ceny urządzenia, poza tym nie mam pewności co do tego, jak będzie się ono sprawować. Czysty Android w wykonaniu HMD Global nie trzyma poziomu, do którego przywykli użytkownicy innych smartfonów z czystą wersją zielonego robota. Należy o tym pamiętać. Z wyrokowaniem wstrzymajmy się do czasu wprowadzenia urządzenia na rynek polski, jeśli będzie to miało w ogóle miejsce.
Źródło: Nokia