Symulator farmy polskiego studia już wkrótce na Androidzie
Jet Toast to niezależne studio specjalizujące się w grach mobilnych. Utalentowany, polski zespół deweloperów może pochwalić się licznymi sukcesami. Ich flagowy tytuł, Blocky Farm, wkrótce zawita na urządzenia z systemem Android. Gra zadebiutowała w październiku 2017 roku na iOS i od tego czasu została pobrana na 400 tys. urządzeń oraz uzyskała bardzo wysokie oceny od użytkowników App Store. Właściciele smartfonów i tabletów z Androidem będą mogli cieszyć się jedną z najładniejszych gier mobilnych już od 11 kwietnia 2018 roku.
Udany debiut
Blocky Farm to debiutancka gra utalentowanych deweloperów ze studia Jet Toast. Ich ciężka praca nad grą została uhonorowana Nagrodą Publiczności podczas Digital Dragons 2017. Grę wielokrotnie wyróżniono w Apple App Store w kategoriach „New Games We Love” oraz „Great on iPhoneX”, a w Wielkiej Brytanii otrzymała tytuł „Game Of The Day”. Blocky Farm posiada piękną grafikę w stylu voxelowym, która pozytywnie kojarzy się z takimi tytułami jak Minecraft czy Crossy Road. Autorzy zapewniają, że każdy element, z którego zbudowano świat gry został dokładnie przemyślany, dzięki czemu gracze otrzymali jedną z najładniejszych gier mobilnych dostępnych na rynku.
Rozwój i zabawa
W grze wcielamy się we właściciela farmy, którego zadaniem jest uprawa pól oraz doglądanie hodowli uroczych zwierząt, jednak nie jest to typowy rolniczy symulator. Deweloperzy z Jet Toast wprowadzili wiele elementów urozmaicających rozgrywkę, co sprawia, że gra znacznie wyróżnia się na tle innych produkcji tego typu. Jednym z najciekawszych jest system opieki nad zwierzętami w stylu kultowej zabawki z lat 90. – tamagotchi. W grze możemy również sterować interaktywnym traktorem, który posiada fizyczny model jazdy.
Gra oferuje możliwość wymiany handlowej z pobliskim miasteczkiem, którego mieszkańcy od czasu do czasu będą odwiedzać gospodarstwo i prosić o wykonanie określonych zadań. Do gry zaimplementowano ich ponad 100. Istotny jest również fakt, że podczas rozgrywki żaden z mieszkańców farmy nie ucierpi. Autorzy chcieli, aby gra była przyjazna w odbiorze dla osób, którym głęboko na sercu leży los wszystkich zwierząt.
