Netflix w sierpniu nie zwalnia
Powoli zbliżamy się do końca miesiąca, a to oznacza, że najpopularniejsze serwisy streamingowe zaczynają publikować informacje o tym, co nowego się u nich pojawi. Netflix w sierpniu nie zamierza zwalniać tempa, choć nowości nie wszystkim mogą przypaść do gustu. Zobaczmy, co oferuje nam gigant na ten miesiąc.
Wakacje sprzyjają odpoczynkowi, ale czasem warto odpalić aplikację i obejrzeć kilka nowości. Tym razem Netflix postawił na nowości, które powinny zadowolić każdego fana wyjątkowych produkcji. Tak przynajmniej zapowiada się jeden z nowych seriali, który na platformie zadebiutuje w połowie sierpnia.
Netflix w sierpniu
Opublikowany przez Netflix materiał nie zdradza wszystkich tytułów, które pojawią się na platformie. Brakuje m.in. Better Call Saul, którego pojawienie się w amerykańskiej stacji zapowiedziano na 6 sierpnia. Nie będziemy musieli czekać zbyt długo na polską premierę, bo ta ma nastąpić już kolejnego dnia, czyli 7 sierpnia. Miesiąc jednak zaczyna się od powrotu do klasyki kina noir, czyli Dotyku zła. Film ma wprawdzie już 60 lat, to dalej ogląda się go z przyjemnością, a Charlton Heston stworzył jedną z ciekawszych ról w swojej karierze. Warto nadrobić.
Netflix w sierpniu dodaje także inne klasyki, a jednym z nich będzie kultowy już The Blues Brothers. Premierę tego wyjątkowego filmu przewidziano na 4 sierpnia. Grzech nie obejrzeć, choć zapewne każdy szanujący się fan kina zna ten obraz na pamięć. Tego samego dnia ma pojawić się także Duma i uprzedzenie z Hugh Jackmanem w jednej z głównych ról. 10 sierpnia pojawić ma się adaptacja książki Mary Ann Shaffer oraz Annie Barrows pod tytułem Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek. To optymistyczna opowieść, która idealnie nada się na spokojny wieczór z najbliższymi.
https://www.youtube.com/watch?v=XA89YT5CblY
Rozczarowani
Największą i chyba najbardziej oczekiwaną premierą w sierpniu na Netflix, jest nowy serial gdzie palce maczał Matt Groening. To człowiek, który powołał do życia takie produkcje jak The Simpsons oraz Futurama. Rozczarowani będzie jego pierwszą próbą zderzenia się z platformą streamingową i liczymy na to, że będzie to próba udana. Pierwszy zwiastun pokazuje, że możemy liczyć na humor, który zbliżony jest do tego, co twórca serwował w Futuramie. Dodatkowo tej kreski nie sposób nie rozpoznać, więc fani Homera czy Fry’a nie będą zawiedzeni. Rozczarowani z pierwszym sezonem wjadą na platformę już 17 sierpnia.
Tego samego dnia pojawi się w Netflix także Ultraviolet, czyli polski serial, który swoją premierę miał na AXN. W rolach głównych zobaczymy m.in. Sebastiana Fabijańskiego, Martę Nieradkiewicz czy Michała Żurawskiego. Dwa dni później, czyli 19 sierpnia pojawi się Underworld: Wojny krwi, czyli kolejna część serii z Kate Beckinsale o wampirach oraz wilkołakach. 24 pojawi się kolejny interesujący serial. Tym razem zapowiada się na ciekawe połączenia fantastyki i humoru, czyli The Innocents. Ostatni dzień sierpnia to premiera drugiego sezonu Ozark, który zdążył zyskać sobie grono oddanych fanów. Znów powrócimy do sennego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Na co czekacie najbardziej?
Netflix w sierpniu:
- Dotyk zła
- Better Call Saul – 4 sezon
- The Blues Brothers
- Rozczarowani – 1 sezon
- The Innocents – 1 sezon
- Ozark – 2 sezon
Laptopy oraz smartfony, które pozwolą wam zabrać Netflix na wakacje, znajdziecie w naszym sklepie internetowym.
Źródło: IMDB / Netflix