Elektryczny bandaż przyspieszy gojenie się ran
Nowe technologie w kontekście zdrowia nie są niczym, co mogłoby zaskakiwać. Niemniej, elektryczny bandaż, lub jak kto woli — opatrunek, mocno mnie zaskoczył. Rzecz jasna, mówimy o pozytywnym zaskoczeniu. Sprawdźmy, w jakich przypadkach e-bandaż mógłby przyspieszyć gojenie się ran i jakich organizmów to dotyczy.
Artykuł w serwisie Science Daily tłumaczy sprawę bardzo dokładnie, dlatego też jeśli zależy wam na bardziej szczegółowym i “naukowym” podejściu do sprawy, odsyłam was do źródła. Niemniej wyjaśnię pokrótce, w jakich sposób działa elektryczny bandaż i dlaczego nie możemy jeszcze skorzystać z jego możliwości.
Elektryczny bandaż przetestowany na szczurach
Tak, na ten moment sprawdzono jedynie, jak rozwiązanie wpływa na ciało szczurów. Nie powinno to jednak dziwić, gdyż prawie zawsze podobne technologie sprawdzane są na zwierzętach. Zazwyczaj są to wspomniane gryzonie. Tym razem na ich ranach, niewymagających szycia, zastosowano dwa rodzaje opatrunków. Pierwszy to tradycyjny plaster, drugim był zaś elektryczny bandaż. Jak widać po wynikach i zdjęciach, e-opatrunek sprawdził się w swoim zadaniu znacznie lepiej, powodując szybsze zabliźnianie się rany szczura. Świetnie, ale jak to działa?
To, że elektrostymulacja przyspiesza gojenie się ran na ciele, nie jest najnowszym odkryciem. To fakty znane od wielu lat. Niemniej, technologia w ujęciu jednostkowym dopiero raczkuje. W tym konkretnym badaniu zdecydowano się użyć nonogeneratory, które wytwarzają wspomnianą energię elektryczną. Poruszająca się skóra stymuluje “plaster”, który wydaje odpowiedni ładunek. Wytworzone w tej sposoby pole elektryczny wpływa na tkankę łączną, odpowiedzialną za gojenie się ran.
Mamy więc początek “czegoś”, co za kilka lat może stanowić standardowe wyposażenie apteczek domowych. Musimy jednak zaczekać na kolejne kroki badaczy.
Źródło: Sciencedaily