Samsung Galaxy Unpacked – jak Galaxy Fold zgarnął wszystko

Czekaliśmy na to wydarzenie, jak na szpilkach. W końcu to Samsung Galaxy Unpacked zapowiadało się wyjątkowo. Mieliśmy zobaczyć na nim nowe flagowce oraz składanego smartfona. Dziesięć lat po premierze pierwszego Samsung Galaxy  doczekaliśmy się w końcu czegoś naprawdę nowego. I tak, to Galaxy Fold – składany smartfon w zupełnie nowej kategorii.

Zaczęło się od tego, czego chyba wszyscy oczekiwaliśmy, czyli Galaxy Fold. I tutaj nie specjalnie przejmowano się wprowadzeniami, a od razu prezentacja przeszła do rzeczy. Warto wspomnieć, że Samsung dalej nie potrafi prowadzić ich tak, żeby nas specjalnie zaciekawić. Wszystkie dane były po prostu mówione, bez większego entuzjazmu. Wielka szkoda, bo tym razem Samsung naprawdę miał się czym pochwalić.

Samsung Galaxy Unpacked

Dla nas zdecydowanie najważniejsze podczas Samsung Galaxy Unpacked było to, co pokazano na samym początku wydarzenia. Chodzi oczywiście o składanego smartfona. Samsung Galaxy Fold to coś, co potrafi zauroczyć od pierwszej chwili. Przynajmniej nas zauroczyło, bo ze sceny podczas prezentacji roztaczano przed nami niesamowite wizje. Wizje w które uwierzyliśmy, bo czemu mielibyśmy nie wierzyć.

Galaxy Fold

Składany smartfon pokazany podczas Samsung Galaxy Unpacked to zdecydowanie coś, co zmieni postrzeganie mobilnych rozwiązań. Dwa ekrany – pierwszy z nich ma przekątną 4,6 cala, a po rozłożeniu aż 7.3. I ten drugi wykonano w technologii Infinity Flex Display. To nowy rodzaj wyświetlacza, który może naprawdę dużo zmienić na rynku. Po rozłożeniu otrzymujemy bowiem coś na kształt tabletu. Zaprojektowany nowy system zawiasów tak, by urządzenie mogło być otwierane i zamykane wielokrotnie. No i oczywiście do tego przyszedł interesujący design. Smartfon może i wygląda na gruby, ale to trzeba będzie już sprawdzić na żywo.

Będzie to można zrobić już po 26 kwietnia, kiedy to urządzenie ma trafić do sprzedaży. Za ile? Cóż, takiej ceny się niestety spodziewaliśmy. Cena Galaxy Fold to bowiem 1980 dolarów, co w przeliczeniu daje ponad 7500 złotych. Podejrzewamy, że polska cena może wynosić prawie 10 tysięcy, co będzie czyniło smartfon sprzętem tylko dla wybrańców.

Chyba jednak będzie warto. Galaxy Fold może bowiem korzystać z trzech aplikacji na raz. Multitasking, którego tak bardzo mogło nam brakować do tej pory. Oba ekrany działają jednocześnie, a to oznacza, że oglądając coś na przednim wyświetlaczu od razu możemy przełączyć się na ten większy. I to bez straty jakiejkolwiek informacji. Przydatne podczas oglądania wideo czy szukania czegoś w Google Maps. A co ze specyfikacją? Pod maską znalazło się 12 GB RAM, 512 GB miejsca na dane oraz dwie baterie po każdej stronie urządzenia (łącznie o pojemności 4380 mAh). Dodatkowo aż sześć kamer – 3 na plecach, dwie na froncie i jedna w środku.

Samsung Galaxy S10, S10+ oraz S10e

Następnie przyszła pora na nowego flagowca, czyli Samsung Galaxy S10 oraz S10+. Te urządzenia nie były akurat chyba dla nikogo zaskoczeniem. W końcu przed samym Samsung Galaxy Unpacked do sieci “wyciekły” niemal wszystkie informacje o nowych flagowcach producenta. Owszem, wyglądają pięknie i nie wątpimy w to, że będą popularne wśród użytkowników. Nie wywołały w nas jednak takiej ekscytacji, jak w przypadku Galaxy Fold. S10 oraz S10+ to nowa generacja smartofnów, ale dalej pozostająca w tej samej lidze, co poprzednie urządzenia. Minęło 10 lat od premiery pierwszego smartfona z serii i aż chciałoby się czegoś prawdziwie rewolucyjnego.

Nowe smartofny mają być podłożem pod nową drogę dla smartfonów. Owszem, skaner ultrasonic do odczytywania odcisków palców jest świetny, ale czy normalny użytkownik będzie tym faktem zachwycony? Zapewne nie zauważy nawet różnicy o ile smartfon będzie działał tak, jak powinien. Tego się raczej nie obawiamy. Znów dostajemy świetny ekran, cudowne aparaty (nagrywanie w HDR) i moc, ale dalej to ten sam Samsung, do którego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Lekką nowością może być Samsung Galaxy S10e, czyli mniejsza wersja flagowca. Mniejsza, no i tańsza, choć ceny i tak są zabójcze. A podobno to Apple jest drogie.

Cena Samsung Galaxy S10

Za Samsung Galaxy S10e z 6 GB RAM oraz 128 GB ROM przyjdzie nam zapłacić 3299 złotych. Samsung Galaxy S10 (8 GB RAM/ 128 GB ROM) to już koszt 3949 złotych. Za wersję z 512 GB miejsca na dane, cena wzrasta do 4999 złotych. Ile większa, bardziej wypasiona wersja flagowca będzie kosztować? Za Samsung Galaxy S10 Plus z 8 GB RAM oraz 128 GB miejsca na dane zapłacimy 4399 złotych. W wersji z ceramicznymi pleckami i 512 GB miejsca na dane – 5499 złotych. A już najbardziej wypasiona wersja będzie kosztować 6999 złotych. To Samsung Galaxy S10 Plus z 12 GB RAM oraz 1 TB dyskiem. Tutaj także plecki będą pokryte zostaną ceramiką.

Podczas samego wydarzenia pokazano jeszcze m.in. nową wersje słuchawek Samsung Buds czy nowe wersje Galaxy Watch Active. Samsung Galaxy Unpacked to było ważne wydarzenie, ale według nas bardziej ze względu na Galaxy Fold, a nie nowe flagowce. A wy, jak uważacie?

Nowe smartfony znajdziecie także w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.

Źródło: Samsung / Youtube / Samsung Galaxy Unpacked / Opracowanie własne