iPhone XR tegorocznym bestsellerem Apple
Badanie przeprowadzone przez CIRP (Conumer Intelligence Research Partners) ujawniło, że najlepiej sprzedającym się smartfonem Apple w pierwszym kwartale roku jest iPhone XR. Zanim jednak podniesiemy zachwyt nad wynikami najtańszej propozycji Sadowników, warto poznać metodologię badania.
iPhone XR jest interesującym pod wieloma względami modelem, choć nie każdemu przypadnie on do gustu. Tańszy od iPhone’ów XS oraz XS Max smartfon został wyposażony w nieco słabszy ekran IPS zamiast OLED z niższą rozdzielczością. Podczas zwykłego użytkowania różnica nie jest w zasadzie zauważalna. Mamy tutaj także pojedyncze „oko” aparatu głównego, minimalnie grubsze ramki oraz aluminiową, a nie jak w modelach wyższych – stalową obudowę. Dzięki temu, producentowi udało zachować się niższą cenę.
W dalszym ciągu uważam, że kwota 3729 zł, a taka widnieje w cenniku Apple, jest nieco za wysoka. Ale zalety sprzętu potrafią ją zrekompensować. Aby jednak pozostać gołosłownym, dodam, że kilka dni temu sam stałem się posiadaczem XR i mogę co nieco wypowiedzieć się na jego temat. Nie będziemy jednak rozprawiać o moich wrażeniach, a na popularności modeli w ostatnim kwartale. Dane opublikowane przez CIRP są dość interesujące.
iPhone XR sprzedaje się świetnie
Badanie przeprowadzono na grupie 500 amerykańskich klientów, którzy nabyli urządzenia Apple. W teorii grupa reprezentatywna była wąska, ale według badanych wystarczająca do zobrazowania popularności konkretnych modeli. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że nie należy mylić wyników z oficjalnymi informacjami o sprzedaży, które nie zostały tutaj oczywiście ujęte.
W pierwszym kwartale roku iPhone’e XR odpowiadał za 38 procent sprzedanych (według badania) smartfonów z logo nadgryzionego jabłka na obudowie. Zaraz za nim znalazły się kolejno — iPhone XS Max, iPhone XS oraz modele wcześniejsze iPhone 7, 8 Plus i 8.
Jak widać, konsumenci z USA pokochali smartfon iPhone XR. Ciekawe, jak podobne badanie wypadłoby w Polsce. Jak myślicie?
Źródło: 91 Mobiles