Live Caption od Google coraz bliżej – jak działa nowa funkcja?
Google dobrze wie, że nie każdy korzystający z ich rozwiązań, ma takie same możliwości. Ludzie mają przecież problemy ze słuchem czy wzrokiem, ale to nie oznacza, że nie powinni mieć dostępu do tego wszystkiego, co reszta użytkowników. Tak mówiono na I/O i teraz dzięki XDA Developers wiemy, że Live Caption od Google niedługo ma się pojawić. Czym będzie?
Live Caption to zdecydowanie jedna z ciekawszych funkcji, która została zaprezentowana na I/O od Google, więc tym bardziej cieszy to, że niedługo zawitać powinna na pierwszych sprzętach. Zapewne będzie to albo kolejna generacja Pixeli albo pojawi się ona u producentów, którzy współpracują z firmą najbliżej. Wygląda na to, że pierwszymi urządzeniami, które dostaną tą możliwość, będą te od OnePlus, a konkretniej OnePlus 7T, który został ostatnio zaprezentowany. Oficjalnych potwierdzeń jeszcze nie ma, ale zapewne niedługo samo Google będzie się tym chwaliło.
Live Caption od Google
Czym tak w ogóle jest Live Caption od Google? To nowa funkcja, która działać ma w najpopularniejszych aplikacjach, a jej zadaniem będzie zamiana tekstu mówionego na napisy, które będą wyświetlane w czasie rzeczywistym na ekranie smartfona. Oczywiście do obsługi będzie potrzebna najnowsza wersja systemu Android, czyli ta oznaczona numerem 10, a dobrze wiemy, że nie wszyscy zobaczą ją szybko. Samo Live Caption od Google ma działa także w trybie ofline z niektórymi aplikacjami do odtwarzania muzyki oraz filmów.
I choć Google zapowiedziało, że nowa funkcja będzie współpracowała z wieloma językami, to obecnie działać ma tylko dla języka angielskiego. Nie jest to oczywiście nic specjalnie zaskakującego, bo zazwyczaj tak się dzieje w przypadku nowości. Live Caption pojawi się także w rozwijanym od góry menu dla Androida 10 i na dziś dzień posiada już funkcję „cenzurowania” słów. Przekleństwa i słowa obelżywe będą pojawiały się w formie napisów z gwiazdkami. Jest to coś, co można oczywiście wyłączyć w opcjach.
Czy to użyteczne?
Nie mamy wątpliwości w tej kwestii i wierzymy, że wiele osób będzie korzystało z Live Caption od Google. Jego działanie będzie pewnie wymagało jeszcze sporo poprawek, ale przetestowana przez XDA Developers wersja i tak już działa zaskakująco dobrze. Napisy pojawiają się na półprzezroczystej apli w połowie wysokości wyświetlacza. Jeżeli telefon zostanie obrócony i wideo będzie wyświetlane w poziomie, apla znajdzie się na górze. Całość prawdopodobnie będzie można jeszcze dostosowywać do swoich indywidualnych potrzeb.
Nowa funkcja nie będzie działać z połączeniami głosowymi czy rozmowami prowadzonymi przez wideo. Ma działać za to w aplikacjach pokroju YouTube, Amazon Video czy Google Podcast. Chodzi o to, żeby dać użytkownikowi możliwość przeczytania tego, czego nie jest w stanie usłyszeć. Z nowej funkcji będą mogli skorzystać jednak posiadacze lepszych smartfonów, a to ze względu na to, że będzie ona potrzebowała dużo pamięci oraz miejsca. Programistom z XDA Developer udało się zainstalować Live Caption od Google na Pixel 2 XL, ale nie wiadomo, czy firma nie nałoży jeszcze na to jakiegoś ograniczenia, kiedy oficjalnie wypuści dodatek. Prezentacja nowych sprzętów od Google zaplanowana jest na 15 października i wtedy powinniśmy oficjalnie zobaczyć nowe Pixele, które dostaną numer 4. Wiele więc wskazuje na to, że i wtedy dowiemy się, kiedy i gdzie pojawi się Live Caption. Tak samo, jak miało to miejsce z Call Screen w zeszłym roku.
Nowe smartfony znajdziecie także w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: XDA Developers / Google / The Verge / Opracowanie własne