Czy iOS 7 to początek gruntownych zmian w Apple?
Podczas WWDC 2013 zaprezentowano dość kontrowersyjny wygląd nowej wersji systemu mobilnego od Apple. Firma z Cupertino dość mocno czerpała z rozwiązań konkurencyjnych systemów. Steve Jobs nie popierałby takiego postępowania. Nie był skłonny do jakichkolwiek kompromisów, czego przykładem była konsekwencja przy decyzjach o przekątnej ekranu. Jednak obecny CEO Apple wydaje się bardziej otwarty. Czy w związku z tym czeka nas rewolucja na polu urządzeń z iOS?
Ekrany iPhone’ów stają się coraz większe wraz z kolejnymi generacjami urządzeń, a iPad doczekał się wersji mini. Te zmiany pokazują chęć do coraz to ciekawszych „eksperymentów”. Dyrektorzy Apple przyglądają się tylko reakcjom użytkowników.
Coraz częściej w sieci pojawiają się pogłoski o rozszerzeniu portfolio Apple o tańszego iPhone’a oraz Phablet. Kiedyś byłoby to nie do przyjęcia, lecz patrząc na kolejne ruchy firmy, te plotki mogą okazać się faktami.
Standardy na rynku technologii mobilnej zmieniają się jak w kalejdoskopie, dlatego też nawet tacy giganci jak Apple muszą z czasem dostosować ofertę do wymagań użytkowników. Ci ewidentnie chcą wprowadzenia pewnych udogodnień znanych z Androida, Windows Phone, a nawet BB10.
Muszę przyznać, że sam system na smartfony od Appla coraz bardziej mi się podoba, jednak brakuje tutaj większego otwarcia znanego z zielonego robota. Jednak każdy ma inne oczekiwania co do obsługi inteligentnego telefonu i z pewnością iOS jest dla sporej grupy osób produktem idealnym.
Patrząc przez pryzmat samego Hardware urządzeń Apple’a, wprowadzenie znacznie większych ekranów oraz wersji smartfona zbudowanego z „gorszych” podzespołów, będzie dobrym krokiem. W ten sposób firma ma szanse zwiększyć liczbę użytkowników.