Sennheiser HD 100 — recenzja podstawowych słuchawek zaufanej marki

Tytułowy producent znany jest z kosztownych słuchawek wysokiej jakości, ale myli się ten, kto uważa, że w portfolio próżno szukać modeli podstawowych. Otóż, Sennheiser HD 100 jest właśnie typowo „basicową” konstrukcją, której zakup nie zrujnuje portfela największego sknery. Postanowiłem sprawdzić, jak rzeczone słuchawki sprawdzą się w codziennym użytkowaniu.

Sennheiser HD 100 — to na plus

Model HD 100 od Sennheisera można kupić za około 170 złotych i w tej cenie wydaje się to bardzo dobrą propozycją. Słuchawki przewodowe stanowią podstawową pozycję w ofercie producenta i tak też wyglądają. Nie śmiałbym jednak nazywać ich nieatrakcyjnymi. Trafniejszym określeniem będzie tutaj oszczędne w kwestii stylistycznych smaczków. Chyba nikogo to specjalnie nie zaskoczyło? Zaskoczyć może za to jakość dźwięku, ale do niej wrócimy za moment.

Klasyczna konstrukcja na pałąku została wykonana z dobrej jakości plastiku i pozwala na płynną regulację położenia poszczególnych elementów składowych. Nic nie skrzypi podczas uginania, a to nie jest wcale takie oczywiste w półce cenowej do 200 złotych. Słuchawki są przy tym niesamowicie lekkie i skłamałbym, pisząc, że ich noszenie było choćby najmniejszą niedogodnością. Muszle przylegają do ucha w odpowiedni sposób, izolując dźwięki otoczenia. Oczywiście jest to izolacja w bardzo ograniczonym zakresie i należy zdawać sobie z tego sprawę przed zakupem.

Podoba mi się również brzmienie, które określiłbym mianem delikatnego, nieprzesadzonego i wywarzonego adekwatnie do jakości całej konstrukcji. Przyzwoity wyczuwalny bas oraz niespecjalnie „zauważalne” wysokie tony. Tak można pokrótce scharakteryzować to, co oferują słuchawki Sennheiser HD 100.

Specyfikacja techniczna

Rodzaj nauszny
Przetwornik zamknięty, dynamiczny
Pasmo przenoszenia 18 – 18000 Hz (-10 dB)
Poziom ciśnienia akustycznego (SPL) 110 dB SPL (1 kHz, 1V RMS)
Impedancja 26 Ω
Zniekształcenia harmoniczne (THD) < 0.5 % (1 kHz, 100 dB SPL)
Złącze jack 3,5 mm
Waga 113 g
Przewód 1,4 m

Co mnie martwi?

Główną rzeczą, którą nie do końca przypadła mi do gustu była „delikatność” konstrukcji. Często odnosiłem wrażenie, że słuchawki można łatwo uszkodzić, przez co obchodziłem się z nimi, jak z jajkiem. Przez cały okres testów egzemplarz nie zyskał ani jednej rysy. Sennheiser HD 100 nie „nabyły” też żadnego uszkodzenia. Przyznam jednak, iż mimo że traktowałem sprzęt ostrożnie, dwukrotnie upadł mi na kafelki w kuchni. Kafelki nie ucierpiały, słuchawki również. Ich „delikatność” może być więc tylko moim wyobrażeniem.

Nie do końca chwalę to, jak spoczywające na mojej głowie słuchawki reagują na zbyt szybki krok, lekki trucht. Trzeba powiedzieć jasno, że nie jest to model sprzyjający jakiejkolwiek aktywności. Czy to wada? Niekoniecznie. Ponownie przypominam o niskiej cenie.

Podsumowanie

Czy kupiłbym Sennheiser HD 100? Tak, szukając słuchawek w kwocie do 200 złotych, nie mając jasno określonych preferencji muzycznych — wybór wydaje się rozsądny. Dodatkowo model sygnowany jest logo zaufanej marki, która podchodzi do kwestii swoich urządzeń z należytą odpowiedzialnością.