Harmony OS dla smartfonów już w 2020 roku!
Według jednego z prezesów Huawei Harmony OS trafi na smartfony już w przyszłym roku. Ponadto, w okolicach sierpnia zostanie udostępniony jego kod. Nie myślcie jednak, że oznacza to rezygnację z Androida. Firma w dalszym ciągu pokłada w nim ogromne nadzieje. Czy słusznie?
Huawei w ostatnim czasie boryka się ze skutkami „cichej” amerykańsko-chińskiej wojny handlowej. Głównym problemem jest wpisanie firmy na tak zwaną czarną listę amerykańskiego Departamentu Handlu, przez co koncern nie może w swobodny dla siebie sposób współpracować z przedsiębiorstwami z USA. Oczywiście, „ban” jest obecnie zawieszony, jednak przyszłość usług (amerykańskiego) Google na smartfonach Huawei stoi pod znakiem zapytania. Czy wobec tego Chińczycy zdecydują się na rozwój mobilnej platformy Harmony OS dla smartfonów?
Wang Chenglu obwieszcza: Harmony OS na przyszłorocznych smartfonach Huawei
Choć Harmony OS w założeniach ma być platformą otwartą na przeróżne urządzenia, o jej implementacji na smartfony było dotychczas dość cicho. Niemniej, na ostatniej konferencji Wang Chenglu, jeden z prezesów Huawei poinformował, iż pierwsze smartfony ze wspomnianym systemem pojawią się na rynku już w 2020 roku. Firma nie zamierza oczywiście rezygnować z Androida, jednak Joy Tan, wiceprezes Huawei obstaje przy tym, iż Harmony OS jest od Zielonego Robota bezpieczniejszy i ma zwyczajnie mniej linii kodu.
Smartfony pracujące pod kontrolą autorskiego systemu Huawei będą sprzedawane globalnie, a nie jak podejrzewano, w Chinach. To dobrze, choć jednocześnie możemy mówić o pewnym zamieszaniu oraz niepewności działań tytułowego koncernu. Nie wiemy bowiem, do jakiego segmentu smartfonów trafi Harmony OS i czy firma nie traktuje go czasem jako testu. Eksperymentu, który pokaże, czy USA potraktuje poważnie Harmony.
O wszystkim przekonamy się już w przyszłym roku, kiedy to oprogramowanie trafi na pierwsze inteligentne smartfony. Nie wróżę im jednak specjalnego sukcesu. Nie w ujęciu globalnym, choć sądzę, że na rynku Chińskim, Huawei sytuacja może wyglądać zgoła inaczej.
Źródło: GizmoChina