Studio tatuażu HTC
Smartfon to nie tylko świetne podzespoły, aktualne oprogramowanie, ale też wygląd. Sony we flagowych modelach ma obudowę szklaną, Samsung, z kolei skórzaną w Galaxy S5 i szklaną w S6, a HTC metalową. To właśnie ten ostatni producent postanowił to wykorzystać.
Dodanie grafiki do własnego urządzenia to nie wszystko. Jest szansa zapoznania się z nowym flagowcem – HTC ONE M9. Na pokładzie znajdziemy 5” ekran FullHD, 8-rdzeniowy procesor, 3 GB pamięci operacyjnej i dwa aparaty: tylny 20 MP oraz frontowy w technologii UltraPixel. Przy pierwszym kontakcie ze smartfonem zauważyłem, że przycisk służący do odblokowania, trafił na właściwe miejsce, czyli prawy bok. Co do płynności działania, nie mam żadnych zastrzeżeń. Na plus zaskoczył mnie aparat, wraz z nowymi funkcjami. Jedną z nich jest robienie zdjęć jednocześnie przednim oraz tylnym obiektywem, przy czym, przesuwając poziomą linię po ekranie, można wybrać proporcję obrazu. Do tego dochodzi wspaniały ekran, perfekcyjne odwzorowanie barw i ostrość na najwyższym poziomie, bardzo przyjemny dla oka.
Wydarzenie przygotowane przez HTC jest znakomitą promocją. Wiele osób chce mieć „inny” telefon niż wszyscy, a tatuaż na obudowie na pewno pozwoli się wyróżnić. Przy okazji zebrania fanów prezentowano nowy produkt, mądre posunięcie. Cieszę się, że producenci doceniają klientów i organizują takie eventy. Nie uzyskałem informacji, czy akcja trafi do innych miast, ale biorąc pod uwagę zainteresowanie, jakie wzbudziła wśród ludzi, to są na to duże szanse.