Apple nie jest już numerem jeden
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że Apple jednoznacznie kojarzy nam się z sukcesem, przynajmniej komercyjnym. Nieważne jaki produkt opuściłby Cupertino, znajdzie swoich nabywców pod każdą szerokością geograficzną. Cóż, okazuje się, że jest inaczej.
Najlepiej sprzedającym się produktem z logiem nadgryzionego jabłka cały czas pozostaje iPhone. Praktycznie każda jego odsłona znikała ze sklepowych półek w zastraszającym tempie, a nawet kilka lat po premierze, starsze modele smartfona, cały czas przynoszą Apple krocie. Jednak sytuacja na Chińskim rynku ostatnio się pozmieniała i amerykańska firma nie wiedzie już prymu w tamtejszym rankingu sprzedaży.
Jednym z powodów, dla których Apple znalazło się na trzecim miejscu, tuż za Huawei oraz Xiomi, jest fakt, że od premiery ostatniego iPhona minął prawie rok. Rynek szybko się nasyca, a praktycznie co kilka tygodni pojawiają się nowe smartfony. Apple ostatni kwartał zakończyło na trzeciej pozycji z wynikiem 11,1%. To i tak lepiej niż Samsung (8,7%), ale dla giganta z Cupertino to porażka. Nie wróży też nic dobrego na przyszłość, bo iPhone 6s może nie okazać się już takim sukcesem, jakiego Apple by sobie życzyło.
Drugie miejsce w zestawieniu to niemałe zaskoczenie. Huawei miał aż 15,7% udziału w rynku, a to dzięki gigantycznemu wzrostowi sprzedaży (48%). Miejsce na podium zarezerwowane jest dla Xiaomi, które tylko o ułamek procenta wyprzedziło konkurenta (15,9%).