DLC do Wiedźmina 3 dofinansowane przez Komisję Europejską
Twórcy Wiedźmina 3 przy tworzeniu dodatku do gry otrzymali pomoc w postaci grantu w wysokości 150 tysięcy złotych. Wydawało by się, że to znaczna suma w skali polskiego rynku, jednak to tylko ułamek całego kosztu rozszerzenia.
Poznaliśmy nazwę pierwszego DLC do Dzikiego Gonu i koszty jakie poniesie CDProjektRed przy jego produkcji. Dodatek będzie nazywał się Krew i Wino, a jego stworzenie pochłonie, bagatela, 2 miliony złotych. Grant przydzielony przez Komisję Europejską to 7 % całej kwoty potrzebnej na produkcję gry. Twórcy tytułu zapowiadają, że przejście rozszerzenia fabularnego zajmie nam około 20 godzin, co w połączeniu z nową porcją subquestów, może dla niektórych przedłużyć grę o jedną czwartą czasu poświęconego na przejście podstawy. Wnioskując też po nazwie rozszerzenia, można przypuszczać, że może pojawić się w nim jedna z Wiedźm z głównego wątku gry, lub będziemy walczyć z wampirami. Trudno nie cieszyć się na nadejście dodatku, zwłaszcza w momencie kiedy większość graczy dopiero kończy tytuł, ze względu na obszerność świata i ilość subquestów.
Wiedźmin 3: Dziki Gon wyszedł niecałe trzy miesiące temu, lecz do tej pory jest jednym z głównych bohaterów w branży elektronicznej rozrywki ze względu na jakość gry i jej długość. Cały czas na najbardziej znanych portalach związanych z grami królują artykuły o tym, jak dobry jest polski tytuł. Bardzo duże zainteresowanie przygodami Białego Wilka wynika z rewelacyjnej, nieliniowej fabuły oraz ogromnemu światu, który gracz może dowolnie zwiedzać. Do tego dochodzi świetna oprawa graficzna i dźwiękowa oraz nieprzebrana ilość subquestów, powodując, że to bez wątpienia jeden z najlepszych tytułów tego roku. Mimo to grze towarzyszą również kontrowersje, z których ostatnia została wywołana opublikowaniem wyjątkowo okrojonego narzędzia moderskiego rozczarowującego graczy tworzących mody do gier. Spowodowało to kłótnię między innymi na twitterze, w której niezadowoleni klienci wyzywają firmę od oszustów i złodziei oraz żądają opublikowania obiecanego RedKitu. Główny manager społeczności zebranej dookoła Wiedźmina 3, Marcin Momot nie ma łatwego życia, ponieważ ledwo udało się zapomnieć graczom o kontrowersji związanej z graficznym downgrade’m, a już pojawił się kolejny powód, aby narzekać.
___________________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.