You are here
Android 7.0 – już do pobrania News 

Android 7.0 – już do pobrania

Po cichu, bez zbędnego szumu medialnego na rynku zadebiutował Nougat, czyli najnowsza wersja systemu od giganta z Mountain View. Sprawdźmy, kto otrzyma stosowny update i jakie nowości zostały w nim zawarte?

Android Nougat 7

Android 7.0 wprowadza do systemu kilkanaście nowości, choć w kwestiach wizualnych zmieniło się niewiele. Dobrze, nie jest to do końca prawda, ale jeśli mam być szczery to usprawnienia w interfejsie dostrzegą głównie fani platformy. Dla przeciętnego użytkownika mogą one okazać się zbyt małe, a przynajmniej do czasu, do kiedy nie pozna ich możliwości. Wygląd to nie wszystko, Google udoskonaliło także to, co znajduje się „pod maską”. Do rzeczy…

To, co widać

Tak wiem – wspomniałem, że zmieniło się właściwie niewiele. Pamiętajcie jednak, że jestem mocno „związany” z całym ekosystemem Google’a i nowości, choć zauważone mogę oceniać jako skromne. Kwestia oczekiwań. Nie mniej jednak chce opisać wam po krótce większość ficzerów.

Na pierwszy ogień poszedł jeden z głównych elementów systemu, czyli panel szybkich ustawień. Od teraz jest od w pełni konfigurowalny, a co za tym idzie możemy wybrać poszczególne funkcje, które się tam znajdą. Prawdziwą bombą i to o dziwo widoczną bombą jest obsługa dwóch aplikacji jednocześnie (na podzielonym ekranie) – nie ukrywam, że widząc to w nakładkach nie mogłem nadziwić się, dlaczego Google zwleka z wprowadzaniem tegoż udogodnienia dla czystego Androida. W najnowszej wersji OS-u pojawiła się także możliwość odpisywania na powiadomienia bezpośrednio z ich poziomu (bez potrzeby odwiedzania dedykowanej aplikacji). Skoro już jesteśmy przy notyfikacjach, nie sposób nie wspomnieć o tym, że będą one teraz grupowane w zależności od programu.

Android N to także szybkie przełączanie się pomiędzy aplikacjami oraz głębsza customizacja systemu. Co mam przez to na myśli? Otóż od teraz czysty zielony robot pozwala na zmianę rozmiaru tekstu i ikon. Wisienką na torcie jest dodanie ponad 70 nowych emoi, dzięki czemu Android może pochwalić się ich pokaźną liczba równą 1500.

To, czego do końca nie widać

Android Nougat

Pierwsza rzeczą, o której należy wspomnieć jest nowe API Vulkan, dzięki któremu nadchodzące mobilne gry zaczną przypominać potężne produkcje rodem z PC tudzież pełnoprawnych konsol. Przesada? Może lekka, ale pewne jest to, że grafika będzie robiła wrażenie. Efekt wow wywoła także obsługa funkcji Daydream, o której szerzej możecie przeczytać tutaj.  

Backup i instalacja update’ów – to zawsze sprawiało problemy. Paczki aktualizacyjne niejednokrotnie przekraczały gigabajt, przez co ich pobieranie i instalacja trwały w nieskończoność. To na szczęście jest już za nami – od teraz system pobierze tylko to, co najpotrzebniejsze.

Kopie zapasowe również były delikatnie mówiąc problemowe. Ok, powinno cieszyć nas to, że w ogóle mogliśmy z takowych skorzystać, jednak to, co zostawało zapisywane było delikatnie mówiąc wybierane losowo. Wraz z Androidem 6.0 wszystko zaczęło wyglądać sprawniej. Teraz w Nougat (według) zapewnień Google, cały proces będzie działać wprost wzorcowo.

Kto skorzysta?

Na chwilę obecną update trafia do użytkowników ubiegłorocznych Nexusów, a więc LG 5X i Huawei 6P. Update pojawił się u pierwszych użytkowników już wczoraj, jednak cały proces potrwa nawet dwa tygodnie. Nie lubicie czekać? Nic nie stoi na przeszkodzie ku temu, abyście zainstalowali aktualizację ręcznie. Obrazy systemów dostępne są na serwerach Google.

Co z pozostałymi producentami? Na chwilę obecną wiadomo niewiele, ale pojawienie się nowych informacji o planowanych update’ach poszczególnych urządzeń to kwestia dni lub tygodni.

Źródło: AndroidPolice, Google

_______________________________________________

Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór produktów w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.

Related posts

Leave a Comment