Asus ZenBook 3 odpowiedzią na MacBook Air

Podczas trwających właśnie targów Computex 2016, Asus pokazał niesamowitego ultrabooka, który jest tym, czego brakowało na rynku.

Jak cienki może być przenośny komputer. Zdawało się, że w tej materii osiągnięto już praktycznie wszystko i nie da się zejść poniżej pewnej granicy. Wszak im cieńszy sprzęt, tym większa szansa na to, że prędzej czy później w jakimś stopniu zostanie on uszkodzony. Przyzwyczailiśmy się do tego, że cięższe laptopy sprawiają wrażenie trwalszych w użytkowaniu, choć nie zawsze jest to prawda. Widać Asus postanowił zrobić coś na przekór innym.

Zaprezentowano właśnie nowego ultrabooka producenta, który wydaje się mieć w sobie niemal wszystko. I choć zmiany w wymiarach urządzenia nie robią ogromnego wrażenia, bo Asus nie odchudził sprzętu zbyt mocno, to gdy zajrzymy do środka i zobaczymy ile udało się tam zmieścić, od razu zmieniamy zdanie. Zacznijmy jednak od tego, co widać na pierwszy rzut oka. Po pierwsze ZenBook 3 wygląda fenomenalnie. Obudowa została stworzona z aluminium i według zapewnień producenta, ma być o 40% wytrzymalsza niż innego tego typu urządzenia dostępne obecnie na rynku. Częściowo to na pewno zabieg marketingowy, ale i tak robi wrażenie. Sprzęt waży zaledwie 910 gramów, a jego grubość to 11,9 mm.

Jednak sam wygląd to nie wszystko, choć trzeba przyznać, że ZenBook 3 przykuwa wzrok od razu. Wewnątrz znajduje się naprawdę mocna specyfikacja, a szczególnie ta najmocniejsza z możliwych. I tak pod maską znajdzie się procesor Intel Core i7 oraz 16 GB RAM. Miejsca na dane nie powinno zabraknąć, bo mamy mieć w środku aż 4 dyski SSD o łącznej pojemności 1 TB. W tak cienkim sprzęcie musiano zadbać o to, by chłodzenie „dawało radę”. Zamontowano więc wiatrak, którego grubość ma tylko 3 mm i podobno ma on w zupełności wystarczyć. Bateria ZenBook 3 ma 40 Wh, co przełożyć się ma na mniej więcej 9 godzin pracy, a szybkie ładowanie pozwoli dobić do 60% w 49 minut. I to wszystko za pomocą złącza USB typu C.

Wyświetlacz o przekątnej 12,5 cala pokryto Gorilla Glass 4, a sam ultrabook ma wbudowny jeszcze czytnik linii papilarnych. Najmocniejsza wersja będzie kosztować 1999 dolarów. Na szczęście pojawią się także lekko okrojone, których ceny nie wyglądają już tak odstraszająco (Core i5/4GB RAM/256 GB SSD – 999 dolarów, Core i5/4 GB RAM/512 GB SSD – 1449 dolarów).

Źródło: Engadget
Fot: jw.

_____________________________________