You are here
Buddy twój nowy kompan artykuły 

Buddy twój nowy kompan

Harry Truman powiedział: „Chcesz mieć przyjaciela w Waszyngtonie. Kup sobie psa”. Teraz nie potrzebujesz mieć w domu zwierzaka, jego namiastkę dostaniesz w postaci Buddego – słodkiego i równie przerażającego robota w jednym.

buddy 750x300 1

Zadaniem Buddego jest po części próba oddemonizowania tego, że roboty tworzone są przez komputerowych geniuszy, którym marzy się zbudować zaczątki Skynetu. Sztuczną inteligencję, mającą doprowadzić do tego, że świat zginie pod deszczem atomowych bomb. I choć Buddy wygląda jak słodki, nieszkodliwy robocik, można odnieść wrażenie, że jest z nim coś nie tak.

Buddy powstał dzięki kampanii na IndieGoGo, czyli jednej z najpopularniejszych platform crowdfundingowych. Z uzyskaniem zażyczonej sobie przez twórców kwoty (100 tysięcy dolarów) nie było najmniejszego problemu. Akcja zakończyła się zebraniem ponad 600 tysięcy, a prace nad Buddym ruszyły pełną parą.

http://www.youtube.com/watch?v=51yGC3iytbY

Nasz mały kompan (56x35x35 cm) ma za zadanie zintegrować się z całą rodziną, do której przyjdzie mu trafić. Potrafi obserwować otoczenie, gdy zostaje sam w domu i w razie niebezpieczeństwa powiadomi nas o nim. Wyłączy światła, zapamięta, o której należy obudzić dzieci i zrobi to łagodnym głosem. Przypomni o ważnych wydarzeniach, a w razie konieczności, można nim zdalnie sterować za pomocą aplikacji na smartfona. Buddy pozwala także na odbieranie i wysyłanie wiadomości, wykonywanie połączeń czy w końcu najważniejszy atut – pracę z dziećmi.

Robot, nie tylko ze względu na swój wygląd, skierowany jest do młodszego odbiory. Potrafi się z nim bawić w chowanego czy pomóc w nauce literowania. Jest więc czymś więcej niż elektroniczną niańką, bo ona nie potrafi rozpoznawać nastrojów czy głosu dziecka. Buddy został stworzony także z myślą o ciągłym rozwoju, a jego oprogramowanie oparto na silniku Unity 3D oraz otwartej platformie Arduino. Da to potencjalnym twórcom aplikacji dla Buddego szerokie spektrum możliwości rozwoju.

Mimo wszystkich zalet robota, jest w nim coś przerażającego. Świadomość, że potrafi o nas dbać czasem lepiej niż my sami każe się zastanowić, jak daleko nam do tego, by takie urządzenia zawitały do każdego domu. A to już tylko krok w stronę Skynetu. Choć zanim to nastąpi minie jeszcze dużo czasu, bo Buddy do najtańszych nie należy. Za robota przyjdzie nam zapłacić prawie 700 dolarów, a pierwsze modele mają trafić do odbiorców jeszcze w tym roku.

Źródło: Buddy
Fot: jw.

________________________________________________

Zapraszamy do naszego sklepu, który znajdziecie pod tym adresem oraz na nasz profil Vip Multimedia na Facebooku.

Related posts

Leave a Comment