e-papierosy zakazane w San Francisco
Kalifornijska rada miejska przegłosowała nowe prawo, przez które e-papierosy znikną ze sklepów zlokalizowanych w San Francisco. Zakaz nie działa w sposób bezpośredni, jednak uderzy w każdego producenta elektronicznych papierosów, podobnie jak wcześniejsze ustalenia dotyczące aromatyzowanych papierosów.
Przeszło rok temu urzędnicy z San Francisco wprowadzili zakaz dystrybucji aromatyzowanych wyrobów tytoniowych na terenie miasta. Jak widać, dla przeciwników palaczy okazało się to niewystarczające. Radni zajęli się bowiem także elektronicznymi papierosami.
e-papierosy znikną z San Francisco
Władze San Francisco postanowiły wziąć się za e-palaczy, a w zasadzie za przepisy, które utrudnią życie rzeczonej grupie obywateli. Otóż przegłosowano właśnie przepis, w ramach którego w mieście będzie możliwa jedynie sprzedaż e-papierosów, które zostały przebadane i certyfikowane przez FDA, czyli Agencję Żywności i Leków.
Problem w tym, że na ten moment żaden producent elektronicznych fajek nie uzyskał jeszcze stosownego zatwierdzenia. Jak sądzę, upłynie sporo wody, zanim e-papierosy zostaną odpowiednio przebadane pod kątem szkodliwości dla organizmu oraz uzyskają odpowiednie dokumenty i zgody. Dla mieszkańców San Francisco oznacza to jedno — po e-papierosy będą musieli wybierać się do okolicznych miejscowości.
Przepisy wejdą w życie na początku 2020 roku. W teorii czas ten może pozwolić zdobyć niektórym produktom producentów stosowne autoryzacje FDA, ale w praktyce może być to trudne. Gra jest jednak warta świeczki i może wiązać się ze sporymi zyskami. Możliwe, że twórcy e-papierosów przygotują całkiem nowe technologie i receptury swoich tworów, które to będą przyjaźniejsze dla zdrowia lub chociażby prostsze w przebadaniu.
Jeśli nad e-papierosy przedkładacie elektroniczną rozrywkę, sprawdźcie gry i konsole dostępne pod TYM adresem.
Źródło: The Verge