Elon Musk poleci na Marsa? Tak, na 70 proc.
W wywiadzie dla HBO Elon Musk powiedział, że widzi aż 70% szans na to, że uda mu się przeżyć do czasu wylotu na Marsa. Podróż, rzecz jasna, miałaby się odbyć przy użyciu jednej z rakiet SpaceX.
Dożyliśmy ciekawych czasów, w których tak, zdawałoby się niedorzeczne deklaracje, rozpatrujemy, jako więcej niż prawdopodobne. Jeśli dziesięć lat temu ktokolwiek twierdziłby, że poleci za swojego życia na obcą planetę, aby ją skolonizować, miałbym ubaw po pachy. Dzisiaj nie jest to już scenariusz rodem z filmów science fiction, a realna wizja nieodległej przyszłości.
Elon Musk poleci na Marsa
Siedemdziesięcioprocentowa szansa na wycieczkę na Marsa — dokładnie takim prawdopodobieństwem pochwalił się Elon Musk podczas wywiadu dla HBO. To ciekawe, zwłaszcza że były prezes Tesli ma już 47 lat i niestety, wiek działa na jego niekorzyść. Niemniej, jegomość twierdzi, że już za około siedem lat, przy kosztach “biletu” na poziomie kilkuset tysięcy dolarów, podróż na Marsa będzie realną wizją. Elon Musk twierdzi jednak, że “wycieczka” na Marsa, którą SpaceX może oferować w przyszłości za około kilkaset tysięcy dolarów, będzie rozwiązaniem jedynie dla najbogatszych ludzi, którzy zamierzają “uciec”.
Tak, Mars, nawet przy założeniu ogromnych środków finansowych przeznaczonych na jego zamieszkanie przez ludzi, nie jest i długo nie będzie przyjazną planetą. Podczas pierwszych lat życia na czerwonej “ziemi” kolonizatorzy będą stale pracować. Jedynym odpoczynkiem będzie sen, choć ten też może okazać się nieco problemowy. Kolejna sprawa to ryzyko śmierci, które na Marsie jest znacznie wyższe niż na ziemi. Nie każdy będzie chciał podjąć ryzyko, choć z pewnością znajdzie się wielu ryzykantów.
Oczywiście, wszystko uzależnione jest od powodzenia misji. Próba dostania się na czerwoną planetę może przecież skończyć się śmiercią podczas lotu.
Źródło: Axios