Galaxy J3 Pro – niższa półka w odsłonie Pro
Samsung odświeża budżetowego Galaxy J3 – czyniąc go pozycją atrakcyjną nie tylko dla oszczędnych klientów.
Odświeżanie popularnych, niekoniecznie drogich smartfonów stało się niezwykle popularne. Wersje Plus, Pro, 16, Note – możemy je wymieniać w nieskończoność. Wprowadzanie na rynek kolejnych wariantów podstawowego urządzenia powoduje sytuację, w której klient nie jest do końca przekonany o tym, który sprzęt wybrał. Wierzcie lub nie, ale wielokrotnie spotykałem się ze wspomnianym zamieszaniem. Nie mniej jednak, skoro konstrukcje okazywały się udane, czemu delikatnie ich nie ulepszyć i nie sprzedać jako nowy produkt z dłuższym niż opcja podstawowa okresem wsparcia? Tak właśnie czynią producenci i nie widzę w tym nic złego… prawie nic.
Jak już wspomniałem – odświeżanie sprzętu uważam za zabieg dobry i co ważne potrzebny. Nie mniej jednak za drobnymi zmianami w specyfikacji powinien iść również, chociaż subtelny redesign wyglądu urządzenia. Czy to takie skomplikowane? Samsung zapowiedzią modelu Galaxy J3 Pro udowadnia, że nie.
Koreańczycy postanowili odświeżyć ubiegłoroczną budżetową propozycję J3, czego efektem jest zapowiedź modelu Pro. Jeśli spojrzeć na całą kwestię przychylnym okiem, można by pomyśleć, że mamy do czynienia z zupełnie nowym smartfonem. Skąd ten pomysł – Samsung odświeżył znacząco design telefonu, dzięki czemu ten zyskał w oczach osób wyczulonych na „piękno”. Niestety, nie wszystko złoto co się świeci i jak pokazują Koreańczycy nie wszystko, co przypomina metal jest nim w rzeczywistości. Okazuje się bowiem, iż konstrukcja została wykonana w hartowanego, a jakże szkła, które okalane jest ramkami z tworzywa sztucznego. Przy ten cenie nie spodziewałem się niczego innego, ale niektórzy mogą czuć się zawiedzeni. Fajne jest jednak to, że sprzęt dostępny będzie w dwóch „szlachetnych” wersjach kolorystycznych – srebrnej oraz złotej.
Specyfikacja również doczekała się dobrych zmian i tak zamiast 1,5 GB RAM (wersja podstawowa), w opcji PRO znajdziemy aż 2 GB RAM oraz 16 GB przestrzeni na dane użytkownika. Ten niepozorny upgrade odbije się pozytywnie na wydajności smartfona. Martwi mnie natomiast zastosowanie nie najmłodszego już Androida Lollipop w wersji 5.1. Naprawdę rozumiem „budżetowość” modelu, ale czy nie można było pokusić się o implementację OS-u w wersji 6.0 Marshmallow? Pozostaje mieć nadzieję, że Samsung szybko naprawi swój błąd, wypuszczając do userów stosowny update.
Pozostała część konfiguracji przedstawia się następująco:
- 5-calowy ekran Super AMOLED
- Rozdzielczość 1280 x 720 pikseli
- Układ Qualcom Snapdragon 410 (1,2 GHz – 4 rdzenie)
- Grafika Adreno 306
- 2 GB RAM
- 16 GB Flash (plus slot na karty micro SD do 128 GB)
- 8 Mpix (f/2.2 z LED) aparat główny
- 5 Mpix (f/2.2) przednia kamerka do selfie
- Bluetooth 4.1
- LTE
- GPS, GLONASS
- NFC, LTE
- Dual-Sim
- Wymiary 142,2 x 71,3 x 8 mm
- Waga 139 gram
Na uwagę zasługuje tutaj bateria. W J3 Pro zastosowano ogniowo o pojemności 2600 mAh. Liczba ta co prawda nie robi wrażenia, szczególnie jeśli myślimy w kategoriach większych urządzeń, jednak jeśli weźmiemy pod uwagę „oszczędne” podzespoły opisywanego urządzenia – dojdziemy do wniosku, że akumulator pozwoli na wielogodzinną pracę bez potrzeby podłączania go do gniazdka zasilania.
Telefon początkowo trafi jedynie na rynek Chiński, gdzie będzie można go nabyć za równowartość 150 dolarów. Jeśli sprzęt wyląduje na Europejskich półkach sklepowych, a głęboko wierzę w to, że tak się właśnie stanie – będziemy musieli zapłacić za niego około 800-900 zł. Zapytacie, dlaczego tak drogo, przecież w przeliczeniu na złotówki powinno wyjść ok, 600 złotych. Cóż, podatki i marżę sprzedawców na starym kontynencie zrobią swoje, o czym wielokrotnie mogliśmy się już przekonać.
Źródło: Samsung.
_________________________________________
Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.