You are here
Ghostbusters 3 – jest teaser, ale czy jest sens? artykuły News 

Ghostbusters 3 – jest teaser, ale czy jest sens?

Wygląda na to, że Hollywood nie chce odpuścić starych, sprawdzonych pomysłów. W końcu, jeżeli coś się sprzedało kiedyś, to czemu miałoby się nie sprzedać teraz? Przykłady tego typu filmów można mnożyć, ale teraz zdaje się, że przekroczono kolejną granicę. Ghostbusters 3 powstają i trafią do kin w przyszłym roku. Tylko po co?

Ghostbusters 3

Lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte przyniosły wiele produkcji filmowych, które do dziś są wielbione przez fanów kinematografii na całym świecie. Szklana pułapka, Terminator, Coś czy z lżejszych tematów Gremliny lub Pogromcy duchów. Z wyżej wymienionych tytułów, jedynie Gremliny nie zostały przez producentów jeszcze wykorzystane. Każdy z pozostałych filmów doczekał się albo kolejnej części, albo wznowienia czy remake’u. I bądźmy tutaj zupełnie szczerzy. Nie udało się ani razu.

Ghostbusters 3

Pierwsi Pogromcy duchów pojawili się w kinach przed trzema dekadami. Był rok 1984 i jak na tamte czasy, produkcja oferowała oszałamiające efekty specjalne. Te wymieszane z humorem (nie zawsze wyszukanym) oraz interesującą, zahaczającą o horror fabułą, przyciągnęły przed ekrany miliony. Do tej pory pierwszą część ogląda się z przyjemnością, a duża w tym zasługa obsady z rewelacyjnym Billem Murray’em na czele. Całą drużynę tworzyli jeszcze Dan Aykroyd, Harold Ramis oraz Ernie Hudson. Niestety, ale przed prawie pięciu laty odszedł z tego świata Harold Ramis, który w oryginalnych dwóch częściach wcielał się w postać doktora Egona Spenglera.

Trudno wyobrazić sobie to, że cała czwórka pogromców nie miałaby się pojawić na ekranie wtedy, kiedy planowano by kolejną część. Wygląda jednak na to, że tak może się stać. Wprawdzie nie podano jeszcze obsady Ghostbusters 3, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że są plany na to, by ściągnąć aktorów z oryginału. Skąd to nasze przypuszczenie? Z informacji, które udostępnił Entertainment Weekly. Okazuje się bowiem, że reżyserią filmu zajmie się nie kto inny, jak Jason Reitman, czyli syn Ivana Retimana, reżysera pierwszej i drugiej części. To dobry znak, bo Jason jest wielkim fanem oryginału, choć w czasie jego powstawania, był jeszcze dzieckiem.

https://www.youtube.com/watch?v=zV2XKE6G9yI

Czego można się spodziewać po Ghostbusters 3?

W materiale od Entertainment Weekly reżyser trzeciej części powiedział, jak ją widzi i co chce zrobić. Dla fanów istotne powinno być także to, że Reitman faktycznie wychował się na planie Pogromców duchów. Tak o tym powiedział: „Zawsze myślałem o sobie, jako o pierwszym fanie Ghostbusters, kiedy jako sześciolatek odwiedzałem plan filmowy. Chciałem zrobić film dla wszystkich fanów.” Oczywiście do etapu produkcji i wejścia na plan, zostało trochę czasu (w teorii nastąpić ma to w tym roku), ale Jason ma już gotowy scenariusz, którego był współautorem.

Ważne jest też to, że Ghostbusters 3 ma być kolejną częścią, a nie kolejnym rebootem serii. Jeżeli widzieliście film z 2016 roku, to szczerze wam współczujemy i łączymy się w bólu. Na nieszczęście, produkcja zarobiła ponad 200 milionów na całym świecie, a to może oznaczać, że doczekamy się także i jej kontynuacji. Jednak to, co zapowiedziało na krótkim teserze Sony, jest czymś zupełnie innym. Skoro Jason Reitman jest tak wielkim fanem oryginału, który stworzył jego ojciec, są szanse na to, że podejdzie do sprawy z należytym szacunkiem.

Wielka szkoda, że nie powiedziano jeszcze ani słowa o obsadzie, która przecież będzie tutaj kluczowa. Trudno nam sobie wyobrazić, że Murray, Aykroyd oraz Hudson mieliby się w Ghostbusters 3 nie pojawić. Przecież stworzyli oni ikoniczne role, które pomogły im ukształtować karierę. Obawiamy się jednak, że nowa część zepchnie ich na margines, a główne role zostaną powierzone młodszym, bardziej rozpoznawalnym dziś aktorom. Na premierę filmu i przekonanie się o tym, jak będzie w rzeczywistości, przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Wstępna data premiery została bowiem ustalona dopiero na lato 2020 roku. Cóż, zobaczymy czy Ghostbusters 3 warte będzie czekania.

Remake czy Remaster, czyli jak gracze tracą fun

Projektory, które pozwolą wam oglądać filmy w domu, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.

Źródło: Entertainment Weekly / YouTube / IMDB

Related posts

Leave a Comment