Grobowce w Shadow of the Tomb Raider to powrót do korzeni?
Nowy tytuł od studia Eidos Montreal już jakiś czas temu osiągnął „złotko”, czyli jak to mówią w branży „gone gold”. Innymi słowy, produkcja jest już zakończona na tym etapie, a zaczęła się produkcja płyt. Daje to czas działowi marketingu, by zacząć wzbudzać zainteresowanie wśród graczy. Nowe wideo pokazuje, że grobowce w Shadow of the Tomb Raider będą odgrywały ważną rolę.
Wydawałoby się, ze zamknięcie trylogii z Larą Croft będzie wyjątkowym wydarzeniem w świecie elektronicznej rozrywki. Reboot serii spotkał się przecież z ciepłym przyjęciem wśród graczy oraz recenzentów. Okazuje się jednak, że w zestawieniu z innymi produkcjami, które maja pojawić się w podobnym okresie, nowy Tomb Raider zdaje się być… mało ekscytujący. Nowe wideo jest w stanie to zmienić.
Grobowce w Shadow of the Tomb Raider
Zdecydowanie producentowi tytułu brakuje pomysłu na to, jak sprzedać Larę tym razem. Przy starcie nowej serii nie było z tym żadnego problemu. Mieliśmy nową historię, która wprowadzała graczy w zupełnie nowy świat. Poznawaliśmy Larę od zupełnie innej strony i to wystarczyło. Lekką zadyszkę dało się czuć już przy kolejnej odsłonie, która jedyne co zmieniała to scenerię, gdzie działa się akcja. Można powiedzieć, że seria Uncharted cierpiała na podobne problemy, ale tam graczy przyciągała po prostu nowa przygoda.
Lara to jednak nie Nathan i gracze, którzy pamiętają pierwsze części, oczekują od tytułu czegoś innego. Pierwszy Tomb Raider miał zupełnie inaczej rozłożone akcenty. Trzeba oczywiście brać pod uwagę to, że lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku także były inne, ale nawet wiedząc to, sama gra stawiała bardziej na eksplorację otoczenia. Owszem, zdarzały się walki (w tym ta pamiętna z dinozaurem), ale dalej to było zwiedzanie grobowców. Te wszystkie akrobacje, choć dziś wyglądają przaśnie, dawały ogromną przyjemność. Dziś? Dziś mamy akcyjniaka, ale to może się zmienić. Grobowce w Shadow of the Tomb Raider, które pokazano z bliska na nowym wideo, zapowiadają wyczekiwany powrót do korzeni.
Nowa Lara, stare przyzwyczajenia
Eidos Montreal, które teraz przejęło pieczę nad nową Larą, zdaje się, że zrozumiało czego fani mogą oczekiwać. Panna Croft nigdy nie chciała być awanturnikiem takim, jakim stał się później Nathan Drake. Ona miała na celu eksplorowanie tego, czego nikt inny nie miał odwagi. Wprawdzie grobowce w Shadow of the Tomb Raider raczej będą służyły do wypełnienia fabuły i tego, by Lara miała co robić w przerwie od eliminowania kolejnych wrogów, to i tak dobrze wróży.
Lokacje wyglądają obłędnie, a to tylko zaostrza apetyt graczy. Mogą im się przypomnieć katakumby, które z trudem przechodziło się na ledwo wyrabiających wtedy PC-tach. Dziś możliwości sprzętowe są o wiele większe, ale gdzieś zniknął duch starszych części. Kolejna część cyklu powinna go przywrócić, jeżeli w planach są następne produkcje z Larą Croft w roli głównej. Nie wątpimy w to, że tytuł się sprzeda, bo fani na cały świecie i tak go kupią. Pytanie tylko, czy premiera Spider-Man, która odbywa się zaledwie tydzień wcześniej, nie wpłynie na wynik finansowy Lary? Na pewno jej nie pomoże.
Premiera Shadow of the Tomb Raider zaplanowana jest na 14 września, a tytuł pojawi się na PS, Xbox oraz PlayStation 4.
Konsole oraz gry kupicie w naszym sklepie internetowym.
Źródło: Shadow of the tomb Raider / Eidos Montreal / YouTube