Huawei MateBook X, E, D zaprezentowane — co na to Apple i Microsoft?

Huawei pokazał wczoraj aż trzy nowe komputery MateBook. Każdy z nich dedykowany jest innemu klientowi i jakby nie patrzeć stanowi odpowiedź na konkretne obecne już na rynku rozwiązania konkurencji. Czy urządzenia zyskają popularność podobną do tej, jaką mogą pochwalić się smartfony chińskiego producenta?

Rok temu klienci doznali szoku. Do świata przenośnych komputerów osobistych zawitał nie kto inny jak Huawei. Firma pokazała sprzęt nazwany MateBook. Wizualnie prezentował się świetnie, ale można było przyczepić się do co najmniej kilku elementów. Wygląda na to, że nowa wersja naprawi wspomniane niedociągnięcia, ale to nie wszystko, co przygotował dla nas Huawei. Okazuje się bowiem, iż portfolio produktowe producenta zasili nie jeden, a trzy komputery. Pierwszy jest typową hybrydą, następcą MateBook z zeszłego roku, drugi to ultrabook, trzeci możemy określić mianem typowego laptopa. Przyjrzyjmy się im bliżej.

MateBook E — walczmy z Microsoft Surface

Jak już wspomniałem “E” jest w zasadzie bezpośrednią kontynuacją podstawowego wariantu MateBook. Konstrukcja opiera się na tablecie, który przy dodaniu do niego klawiatury z podstawką może “przemienić” się w typowy, choć smukły notebook.

Urządzenie zostało wyposażone w 12-calowy monitor o świetnych proporcjach 3:2, który wyświetli obraz w rozdzielczości 2K. Istotna jest tutaj również maksymalna jasność wynosząca aż 400 nitów. Za wydajność MateBooka E odpowiada niskonapięciowy procesor z rodziny Intel Core i5–7Y54 lub m3–7Y30, 4,8 lub 16 GB RAM oraz 128, lub 256 GB dysk SSD. Jak nie trudno zgadnąć sprzęt jest chłodzony pasywnie, a więc mówimy tutaj o wysokim komforcie pracy. Bateria o pojemności 4430 mAh powinna według zapewnień producenta zagwarantować nawet 9 godzin pracy podczas odtwarzania materiałów wideo w rozdzielczości 1920 x 1080p.

Ceny:

Procesor m3, 4 GB RAM, 128 GB SSD — 999 euro
Procesor i5, 4 GB RAM, 256 GB SSD —1199 euro
Procesor i5, 8 GB RAM, 256 GB SSD — 1299 euro

MateBook X — walczmy z Apple MacBook

Drugi z zaprezentowanych wczoraj komputerów zdaje się być bezpośrednim konkurentem najnowszych MacBooków od Apple. Nie ukrawajmy — sprzęt w kwestii designu jest do niego bardzo podobny, ale nie widzę w tym nic złego. Wzorowanie się na sprawdzonych rozwiązaniach jest w mojej ocenie na plus.

Urządzenie jest niezwykle smukłe (12, mm grubości) i przywołuje na myśl format A4. Grubość ramek okalających 13-calowy wyświetlacz (2560 x 1440 pix, 200 PPI) wynosi zaledwie 4,4 mm. Co ciekawe, ekran został przykryty warstwą chemicznie hartowanego szkła Corning Gorilla Glass piątej generacji. Na deser zostaje informacja o tym, że wspomniany element to panel IPS, który pokrywa się w 100% z paletą barw sRGB. Za wydajność MateBooka X opowiada układ Intel Core i7–7200U (wymienny z i7–7500U), od 4 do 8 GB RAM oraz od 256 do 512 GB dysk SSD.

Smucić może jedynie skromna liczba portów (dwa USB-C), ale producent pomyślał i o tym, oferując akcesoryjną przejściówkę.

Ceny:

Procesor i5, 8 GB RAM, 256 GB SSD — 1399 euro
Procesor i5, 8 GB RAM, 512 GB SSD — 1599 euro
Procesor i7, 8 GB RAM, 512 GB SSD — 1699 euro

MateBook D — walczmy ze wszystkimi

Powyższy komputer to w zasadzie klasyczny laptop, który może pochwalić się kilkoma rzeczami, takimi jak jasny panel IPS Full HD (250 nitów), który zajmuje aż 83% przedniej powierzchni. Jak widać, ramki to fetysz 2017 roku. Na uwagę zasługuje również system dźwięku Dolby Atomos Sound oraz obecność wydajnej karty graficznej GeForce 940MX. Pozostała część specyfikacji prezentuje się następująco: