Instagram Stories kończy ze zrzutami ekranowymi. Prywatność priorytetem
Relacje obecne są dziś na Snapchacie i Facebooku, ale największą popularnością cieszy się Instagram Stories. Nic dziwnego, że włodarze usługi starają się wypełnić ją przydatnymi funkcjami. Ostatnie działania skupiały się wokół usprawniania aplikacji, pora na kwestie poprawy prywatności.
Relacje na Instagramie są dokładnie tym samym co relacje na Snapchacie oraz Facebooku. To krótkie (przeważnie) materiały wideo o wątpliwej jakości, które użytkownicy ozdabiają graficznymi dodatkami i udostępniają znajomym. Charakter tego typu treści jest niezobowiązujący, gdyż znikają one z serwisu po upływie doby. Nie oznacza to niestety, że wysłana przez nas wiadomość o 24-godzinnym terminie przydatności, nie trafi po tym czasie do innych. Każdy użytkownik aplikacji może przecież wykonać odpowiednio wcześniej zrzut ekranowy. Co gorsze, my — twórcy materiału możemy się o tym nawet nie dowiedzieć. Teraz ma się to zmienić.
Instagram Stories z powiadomieniami o wykonanym zrzucie ekranowym
https://twitter.com/readbyher/status/962606574060490752
Instagram Stories nie może być gorsze od rozwiązań stosowanych w Snapchatcie, a przynajmniej tak widzą sprawę twórcy, którzy postanowili przetestować w Insta nową funkcję prywatności. Jeśli opcja sprawdzi się na testowej grupie użytkowników, niebawem każdy user Instagram Stories otrzyma powiadomienie o wykonaniu zrzutu ekranowego podczas oglądania przez znajomego relacji.
Jak myślicie, czy jest to dobry pomysł?
Źródło: Twitter