Jeszcze lepsza integracja Kalendarza Google z przypomnieniami – nie można było tak od razu?

Jako wierny fan ekosystemu giganta z Mountain View z uwagą śledzę każdą nowość w usługach firmy. Tym razem koncern trafił w moje potrzeby wręcz idealnie. Nie do końca logiczne połączenie dwóch elementów, czyli kalendarza oraz przypomnień, wywoływało u mnie niemałą frustrację i w głębi duszy miałem nadzieję, iż Google usprawni wspomniane połączenie. Jak się wczoraj okazało – moje modły zostały wysłuchane.

Okazuje się bowiem, iż gigant wprowadza do aplikacji kilka usprawnień, z których najmocniej docenię swego rodzaju listę zadań. Do tworzenia wspomnianych list wykorzystywałem Google Keep, Google Now oraz właśnie kalendarz. Cóż, przeskakiwanie pomiędzy wymienionymi apkami wprowadzało spory zamęt do moich codziennych czynności, lecz z racji pracy i mojej wewnętrznej potrzeby „optymalizowania” czasu i zadań byłym zmuszony do ich użytkowania. Od teraz mogę zapomnieć o „bałaganie” – wszystko co potrzebne znajdę w jednym miejscu.

Listy zadań i lepsza synchronizacja to nie wszystko – najnowszy update Kalendarza Google to dodatkowo inteligentne podpowiedzi (zadzwoń do – lista kontaktów) oraz zaawansowana i co ważne grupowa edycja zadań.

Wszystko brzmi pięknie, ale z ostateczną oceną wymienionych usprawnień wstrzymam się do czasu ich przetestowania. Przez testowanie rozumiem tutaj przynajmniej kilka tygodni intensywnego użytkowania aplikacji i stawiania przez nią skomplikowanych zadań. Naturalnie,  wszystkimi uwagami podzielę się z wami na łamach portalu Vipmultimedia.

Źródło: gmailblog.blogspot

________________________________________________

Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.