You are here
Kaspersky Free, czyli chroń się za darmo artykuły News 

Kaspersky Free, czyli chroń się za darmo

Jeden z czołowych dostawców oprogramowania antywirusowego postanowił wyjść naprzeciw oczekiwaniom dzisiejszych klientów i udostępnił chętnym darmową wersję swojego pakietu. Jakich funkcji znanych z Kaspersky AV nie znajdziemy w Kaspersky Free?

Kaspersky Free

Dzisiejszy rynek oprogramowania antywirusowego jest strzępkiem tego, który obserwowaliśmy jeszcze dekadę temu. O ile w przypadku firm i instytucji tego typu soft ma się “stosunkowo” dobrze, o tyle już indywidualni użytkownicy uważają go relikt przeszłości. Jakie są tego powody?

Kaspersky Free — czy naprawdę potrzebny?

Warto zastanowić się nad tym, czy oprogramowanie antywirusowe jest potrzebne domowemu użytkownikowi komputera. Dzisiejsze systemy, aplikacje klienckie i przeglądarki są wyposażone we własne systemy zabezpieczeń, co gwarantuje względy spokój, oczywiście przy odrobinie zdrowego rozsądku. Darmowy Windows Defender wbudowany w Windows 10 uważany jest za jedyny potrzebny do ochrony przed szkodliwym oprogramowaniem soft. Jest to po części prawda, ale nie zawsze powinno się polegać na rozwiązaniu jednego producenta.

Licho nie śpi, dlatego mimo wzrostu poziomu bezpieczeństwa oferowanego przez dostawców usług, warto zabezpieczyć się dodatkowo. Jak? Wybierając odpowiednie oprogramowanie antywirusowe. Problem w tym, że w większości są to programy płatne. Znajdziemy kilka wyjątków, jednak nie będą to produkty czołowych firmy. Na szczęście coś w tej materii drgnęło, co jest spowodowane zmianami rynkowymi. Dziś klient indywidualny nie chce już płacić za coś, co może mieć “za darmo”. Kaspersky Lab zdaje sobie z tego sprawę, dlatego postanowił wydać nową wersję swojego oprogramowania — Kaspersky Free.

Czego nie znajdziesz w Kaspersky Free?

Czym jest KS? To nieco okrojony w stosunku do Kaspersky AV pakiet antywirusowy, za którego używanie nie zapłacisz ani złotówki. W oprogramowaniu zabrakło między innymi zaawansowanych ustawień ochrony prywatności, dodatkowego VPN oraz kontroli rodzicielskiej. Te ficzery zarezerwowano dla dotychczas dystrybuowanej wersji premium.

W zasadzie na tym kończą się ułomności Kaspersky Free, który jak nie trudno zgadnąć będzie oferował skuteczną ochronę przed zagrożeniami z “zewnątrz”. Uściślając — oprogramowanie będzie w czasie rzeczywistym monitorować nasze pliki oraz działania w przeglądarkach internetowego, oraz aplikacjach, takich jak klient poczty. W przypadku wykrycia zagrożenia Kaspersky Free poinformuje o tym użytkownika za pomocą błyskawicznego powiadomienia. Co istotne, z poziomu notyfikacji będzie można wybrać jedno z kilku działań, takich jak usunięcie czy kwarantanna. Program będzie oferował możliwość automatycznej i co ważne, darmowej aktualizacji bazy wirusów, a więc nie powinniśmy obawiać się jego “ułomności” w stosunku do opcji pełnopłatnej.

Zastanawia mnie tylko jedno — model finansowania. Czyżby Kaspersky Free miał stanowić jedynie zachętę do nabycia opcji Premium? Jak inaczej myśleć o produkcie darmowym, w którym nie będą wyświetlane reklamy? Tak, w rzeczonej aplikacji nie znajdziemy tak irytujących banerów reklamowych, za co chwała decydentom odpowiedzialnym za takie rozwiązanie.

Kiedy?

Kaspersky Free będzie dystrybuowany falami, lecz do Polski trafi dopiero w październiku. Nic nie stoi na przeszkodzie do tego, aby pobrać wersję dedykowaną na inny rynek, choć zalecałbym cierpliwość, choćby ze względu na pełne wsparcie w razie problemów.

Źródło: Kaspersky

Related posts

Leave a Comment