Kodak i smartfony? Czemu nie…
Okazuje się, że znana wszystkim marka działająca na rynku „Foto” wcale nie zamierza się poddawać. Już podczas nadchodzących targów CES 2015 w Las Vegas zobaczymy pierwszy smartfon z logo Kodaka na obudowie.
Jeszcze w 2012 roku nad koncernem wisiało widmo bankructwa, co oznaczało, że prawdopodobnie nie zobaczymy już aparatów tej amerykańskiej firmy. Stało się jednak inaczej – Kodak zdołał spłacić długi, choć pozbył się przy tym części patentów. Cóż, nie sposób podnieść się na nogi, nie ponosząc żadnych ofiar.
Po „chudych” latach zazwyczaj nadchodzą te tłuste. Czy w przypadku Kodaka będzie podobnie? Zważając na plany wydania nowego smartfona, a może nawet kilku, istnieje duża szansa na rynkowy sukces. Oczywiście pod warunkiem, że firma postawi na fotograficzne aspekty urządzeń – w końcu na tym zna się najlepiej.
Niestety, na chwilę obecną poza obietnicami na temat nadchodzących urządzeń nie wiadomo prawie nic. Właściwie pewne jest tylko to, że będą pracowały pod kontrolą najpopularniejszego mobilnego systemu operacyjnego, czyli Androida.
[…] koniec grudnia informowaliśmy was o planach Kodaka, dotyczących wypuszczenia na rynek pierwszego w historii firmy inteligentnego […]