Komu to potrzebne? Czyli zmiana mentalności rolnika
Powiedzmy, że od tamtego czasu dałem sobie spokój z czynnym, werbalnym przekonywaniem do sensu użytkownika zdobyczy techniki. Zastosowałem inną taktykę. Obserwowałem ludzkie zachowania, a w razie potrzeby podsuwałem pod nos wygodne rozwiązania. Co ciekawe, system ten sprawdzał się doskonale i byłem świadkiem rosnącego zainteresowania tym, co oferuje świat urządzeń mobilnych oraz usług sieciowych.
Poczułem się jak prorok. W ciągu kilka lat wszystko, o czym mówiłem, zdobyło niebywałą popularność i ciężko wyobrazić sobie dziś człowieka (z małymi wyjątkami) bez minikomputera w kieszeni. SMS-y powoli umierają na rzecz komunikatorów takich jak Messenger czy Whatsapp, asystenci pokroju Google Now, Siri czy Cortany prowadzą nas przez trudności dnia codziennego. Nawigacja? Mam w telefonie. CB-Radio? Również, choć w nowszej, przystępniejszej formie, jaką jest Yanosik.
Dobrze, ale co ze wspomnianymi wcześniej przeciwnikami (myślę, iż jest to adekwatne określenie) nowych technologii? Z ich strony spotkało mnie niemałe zaskoczenie. Coraz częściej słyszę o tym, że ktoś coś napisał na FB, wrzucił zdjęcia dziecka i trzeba to skomentować. Nawigacja, CB-Radio? Zapomnij o dedykowanych urządzeniach, od tego jest smartfon. To tylko kilka z wielu przykładów na to, jak moi bliscy zmienili podejście do świata mobilnych technologii. Przyznam, że sytuacja dobrze wróży na przyszłość i szybką adaptację do kolejnych zmian.
Mimo powyższego, ciężko wyobrazić sobie rolnika rozmawiającego ze swoim inteligentnym zegarkiem, prawda?
Foto: Ursus
________________________________________________
Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.