Konsola Playdate z korbką – hipsterzy będą zachwyceni
Istnieją na rynku takie produkty, które kupuje się tylko dla zabawy. Coś, co nie ma specjalnie dużego sensu, nagle może okazać się ogromnym sukcesem. Podejrzewamy, że konsola Playdate będzie właśnie czymś takim, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie zapłaci za ten sprzęt kwoty, którą zażyczył sobie producent. Nie przy takiej specyfikacji.
Przenośne konsole służą do tego, żeby grać w produkcje nie będąc jednocześnie ograniczonym przez chociażby telewizor. Można taką konsolę zabrać ze sobą do łóżka czy gdziekolwiek indziej i nie martwić się tym, że potrzebujemy np. dodatkowego źródła światła. Cóż, zupełnie inaczej będzie w przypadku zapowiedzianej właśnie Playdate. Trzeba przyznać, że Panic Inc. to odważna firma, gdyż ich sprzęt nie będzie posiadał podświetlanego ekranu, ale za to będzie miał korbkę. Tak, dalej mamy XXI wiek.
Konsola Playdate
To jeden z najbardziej szalonych, a jednocześnie chyba jeden z najbardziej ciekawych pomysłów ostatnich miesięcy. Konsola Playdate wygląda bowiem tak, jakby przeniesiona została do naszych czasów z wesołego początku lat dziewięćdziesiątych. Wszystko w niej jest sprowadzone do absolutnego minimum. Zarówno pod względem designu, jak i tytułów, które zostaną na sprzęt udostępnione. Będzie ich bowiem tylko… dwanaście. Ważne jednak jest w tym to, że choć ich ilość nie jest może przytłaczająca, to będą to produkcje ekskluzywne, których nigdzie indziej nie znajdziemy. I nie dostaniemy ich od razu.
Firma zdecydowała się bowiem na dość ciekawy rodzaj dystrybucji, a mianowicie nowe tytuły będą udostępniane graczom na początku każdego tygodnia. Jeżeli więc kupimy urządzenie zaraz po premierze, zagramy tylko w jedną grę. Kiedy odczekamy kilka tygodni, tytułów na konsoli będziemy mieć już więcej. Do ich ściągnięcia będziemy potrzebować tylko Wi-Fi, więc nie powinno to stanowić dla nikogo większego problemu. Gorzej może być wtedy, kiedy zechcemy korzystać z konsoli w słabo doświetlonym pomieszczeniu. Playdate nie ma bowiem podświetlanego ekranu.
Specyfikacja konsoli Playdate
To chyba jeden z największych „minusów”, który ma konsola Playdate. Mogłoby się wydawać, że w obecnych czasach każdy producent dąży do tego, by jego sprzęt był złożony z komponentów o jak największej jakości i jak najnowszych. Panic Inc. podeszło do sprawy zupełnie inaczej, bo choć wyświetlacz pochodzi od Shapr, to oferuje tylko czarnobiały ekran LCD o rozdzielczości 400×240 pikseli. Jego przekątna to smutne 2.7 cala, więc mamy tutaj do czynienia z prawdziwym maluszkiem. Czymś, co bez problemu zmieścimy w tylnej kieszeni spodni, czyli dokładnie tak samo, jak było to w przypadku GameBoy’a.
I tutaj chyba tkwi cała magia tego urządzenia. Przywołuje najlepsze wspomnienia z dzieciństwa wśród graczy, którzy mają dziś około trzydziestki. Oldchoolowy design, ten żółty intensywny kolor. To wszystko w jakimś stopniu przypomina właśnie GameBoy’a, czyli tak naprawdę konsolę, która po dziś dzień jest marzeniem wielu osób. Konsola Playday jest wyjątkowa nie tylko dlatego.
Jest też pierwszym urządzeniem tego typu, które ma korbkę. Ta jednak nie będzie służyła do nakręcania sprzętu, ale da się ją wykorzystać w niektórych tytułach. No dobrze, a ile ma kosztować to cudeńko? Tutaj czeka nas niemiła niespodzianka, bo wyceniono je na 149 dolarów, czyli około 580 złotych. Sprzęt ma trafić na rynek w 2020 roku, ale w ograniczonej liczbie sztuk. Nie wątpimy w to, że wszystkie sprzedadzą się na pniu.
Nowe gry oraz konsole znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Twitter Playdate / Opracowanie własne