You are here
LG G6 – prawdziwy telefon dla gracza? mobile Sprzęt 

LG G6 – prawdziwy telefon dla gracza?

Smartfon nadal nie jest powszechnie uważany za właściwe, przystosowane do grania urządzenie. W teorii, ze względu na ogromną bazę użytkowników, platforma ta powinna przerastać nawet większość konsol, ale praktycznie obserwujemy dużą liczbę gier i aplikacji, których nie sposób porównywać z biblioteką dedykowanego sprzętu. Tym niemniej istnieją również uznane gry, które odniosły wielki sukces lub całkiem niezłe porty. Przyjrzyjmy się więc nowemu, koreańskiemu zawodnikowi, który oprócz bycia codziennym narzędziem do komunikacji ze światem, chce umożliwić inne rodzaje rozrywki.

telefon LG G6 dla graczy
Źródło grafiki: http://www.lg.com/pl/telefony/lg-G6-platinum.

Duże też jest piękne

Wystarczy rzucić okiem na telefon, by dostrzec, że zagospodarowanie przestrzeni zostało przeprowadzone bardzo wydajnie – jest ona bowiem na froncie prawie całkowicie przeznaczona na ekran. W dodatku pozbawiony jest on kątów, które zostały zaokrąglone, co na pewno jest cechą nietypową i przyciągającą uwagę. Telefon wydaje się duży, ale doskonale pasuje nawet do niewielkich dłoni, ponieważ jego prawie  6-calowy wyświetlacz ma proporcje 18:9 (przez LG nazywane FullVision), dość nietypowe jak na taki sprzęt. Sprawia to, że telefon jest dość długi, choć wystarczająco wąski, by nie musieć go trzymać oburącz, jak to często bywa z tabletami. Niektórzy użytkownicy donoszą jednak, że wysoki ekran może być dla niektórych przeszkodą w dotykaniu kciukiem górnych partii interfejsu – należy więc brać pod uwagę nie tyle wielkość dłoni, co długość palców.

Pierwsze wrażenie

Oczywiście najbardziej rzuca nam się w oczy wspomniany już ekran, ale co dalej? Charakterystyczne dla LG jest brak przedniego, typowego dla smartfonów fizycznego przycisku, którego odpowiednik znajdziemy z tyłu. Na spodzie urządzenia umieszczono wejście przesyłu danych i ładowania USB-C, które jest równie wydajne co funkcjonalne ze względu na fakt, że nie trzeba uważać na to którą stroną wkładamy wtyczkę – zawsze będzie pasować. Mini-jack jest obecny, na drugim, górnym końcu sprzętu, zaś kamery znajdują się z przodu oraz z tyłu (tutaj widoczne dwa obiektywy). Całość trzyma się na białej, platynowej lub czarnej obudowie, która zbudowana jest ze szkła i opatrzona jest metalową ramką. Cała konstrukcja jest jednak nieprzeznaczona do otwierania i samodzielnej wymiany baterii (której pojemność wynosi 3,300 mAh). Wieloletnich fanów ten fakt nie dziwi, ze względu na porażkę modułowego G5, w którym pokładano nadzieje. Tym razem brak ingerencji użytkownika we wnętrze rekompensuje wodoodporność i pyłoszczelność. Możemy natomiast powiększyć pamięć (która dla samego urządzenia wynosi 32GB) o karty microSD do 2 TB.

Pod maską to, co najlepsze

W swojej klasie G6 jest nie lada potworem. Uruchamiając system ukazuje nam się firmowa nakładka LG na Androida 7.0 Nougat, w której na pewno odnajdą się bardzo szybko dotychczasowi użytkownicy telefonów koreańskiego producenta. Choć jest to nowoczesny system operacyjny, to nie on gra tu pierwsze skrzypce w kwestii wydajności, która interesuje nas jako graczy. RAM 4GB to również dobry znak, ale nad prawidłowymi osiągami czuwa procesor Qualcomm Snapdragon 821, którego pracę do tej pory mogliśmy obserwować tylko na drogich modelach z najwyższej półki. Możemy być więc spokojni, że nie oparzymy się obudową podczas grania w bardziej wymagające tytuły, jak może się zdarzyć w przypadku większości chińskich telefonów z podzespołami i konstrukcją niezbyt wysokich lotów. Z dokładną specyfikacją sprzętową zapoznać się można na stronie: http://www.lg.com/pl/telefony-komorkowe .

W co grać?

Skoro mamy już taki kompetentny sprzęt, jak z niego w pełni korzystać? Tu na pewno pomocne będą zewnętrzne kontrolery bezprzewodowe, choćby te od wiodących konsol. Większość gier mobilnych posiada opcję gry wyłącznie przy pomocy ekranu dotykowego, dlatego jeśli nie posiadasz takiego dodatku, nie masz się czym martwić. Niektóre zresztą wcale nie wspierają kontrolerów. Wśród najciekawszych i najpopularniejszych gier na smartfony warto wyróżnić nadal głośne Pokemon GO, Hearthstone, Clash Royale, Super Mario Run czy Plants vs. Zombies. Nie brakuje też przeniesionych z PC lub konsol tytułów takich jak trzy części kultowej serii Grand Theft Auto – Chinatown Wars, San Andreas czy Vice City, ale również Terraria, niektóre gry Telltale (np. The Wolf Among Us), Limbo, The Banner Saga, XCOM: Enemy Unknown czy Binding of Isaac: Rebirth. Dla fanów retro znajdą się również gry z serii Dragon Quest lub bardziej rozpoznawalnego u nas Baldur’s Gate w odświeżonej wersji. Listę można by ciągnąć w nieskończoność, jednak nie ma to zbyt dużego sensu – samemu zgłębiając bibliotekę może napotkasz na jakieś inne perełki?

Nie samym graniem człowiek żyje

Telefony komórkowe to w końcu mała, multimedialna baza, która powinna nam również w dzisiejszych czasach zapewniać różnego rodzaju usługi. Od G6 śmiało możemy wymagać dobrego obrazu podczas odtwarzania filmów i to właśnie dostaniemy. Rozdzielczość QHD Plus (1440×2880 px), HDR10 oraz Dolby Vision zapewniają nam komfort podziwiania wysokiej jakości obrazu, dlatego długa podróż pociągiem lub autobusem może stać się dużo ciekawsza, jeśli długo zwlekaliśmy z obejrzeniem filmu poleconego przez kolegę. Jeśli zaś korzystasz ze snapchata, dobrą informacją jest na pewno przedni aparat tylny 13 MP (o dwóch matrycach) i przedni 5 MP do selfie. Oba posiadają opcję szerokokątnego wykonywania zdjęć, co pozwala na objęcie większego obszaru jedną klatką, przykładowo podczas zdjęć grupowych, kiedy staramy się wszystkich umieścić w jednym kadrze.

Podsumowując – G6 wygląda na bardzo porządnego flagowca. Póki co pozostaje nam czekać, aż model trafi do sprzedaży i poznamy jego cenę. Nie znamy też jeszcze opinii użytkowników na temat długości życia baterii przy codziennym korzystaniu z podstawowych funkcji, dlatego ostatecznie warto po prostu trzymać rękę na pulsie. Jeśli LG znów zaskoczy wszystkich przystępną ceną, ma szansę podbić nasz krajowy rynek, który zdecydowanie preferuje sprytne rozwiązania budżetowe.

Related posts

Leave a Comment