Masz nielegalnego Windowsa? Już nie!
Key-Geny czy kombinowanie z licencjami na oryginalny produkt może wkrótce przejść do historii. Pod warunkiem, że korzystacie z Windowsa. No i mieszkacie w Chinach.
Tylko tyle ma wystarczyć, by w przyszłości stać się legalnym użytkownikiem jednego z najpopularniejszych systemów operacyjnych na świecie. Gigant z Redmond postanowił wyciągnąć rękę w stronę klientów, którzy do tej pory siedzieli po złej stronie barykady. Czyli innymi słowy, do tych korzystających z oprogramowania nielegalnie.
Wszystko dzięki temu, że Windows 10 powoli zmierza do swojej dominacji. System oficjalnie ma pojawić się gdzieś w połowie tego roku, ale już teraz przecierane są ścieżki, które zapewnią doskonały marketing Microsoftowi. Trudno inaczej rozpatrywać decyzję potentata w kwestii upgradu systemów do nowej 10. Niezależnie od tego, czy wcześniej zostały zalegalizowane.
Chiński rynek to nie tylko ogromna baza klientów, ale przede wszystkim baza, która w prawie trzech czwartych jest nielegalna. Takiego natężenia pirackiego oprogramowania trudno szukać gdziekolwiek indziej. W rozmowie telefonicznej z dziennikarzem Reutersa Terry Myerson przyznał, że plany upgradu systemów Windows do najnowszej wersji obejmą wszystkich. Tych, którzy zakupili oryginalne wersje, a co ważniejsze, tych co siedzą cały czas na oprogramowaniu pirackim. Co to oznacza dla Microsoftu? Miliony użytkowników!
W procesie „przesiadki” ma pomóc inny gigant, Lenovo Group Ltd. To oznacza nie tylko przyśpieszenie procesu, ale także pomoc w obsłudze aplikacji mobilnej. Kolejnego rynku, który w China cierpi z powodu nielegalnego oprogramowania. Współpraca ma zostać nawiązana także z jednymi z największych przedsiębiorstw zajmujących się m.in. ochroną danych, czyli Qihoo 360 Technology Co i Tencent Holdings Ltd. Odpowiedzialni są oni również za zbudowanie jednej z największych aplikacji na tamtejszym rynku, czyli opartej na wiadomościach i grach online komunikatorów. Ich QQ ma ponad 800 milionów użytkowników!
Jak widać, Microsoft ma o co walczyć. Darmowa przesiadka na legalny system na pewno zachęci całe rzesze użytkowników. Tylko co się stanie, gdy przyjdzie zapłacić za kolejną subskrypcję? Sytuacja pewnie wróci do normy, ale przez przynajmniej rok, Microsoft powiększy bazę klientów o ogromną liczbę. Kto wie, może w przyszłości zdecydują się na taki ruch także w Europie?
Źródła: Reuters
Fot: Microsoft