MEGA Chat – bezpieczny komunikator od Kima Dotcoma

Od wczoraj każdy chętny może skorzystać z bezpiecznego czatu zintegrowanego z serwisem hostingowym MEGA. Wspomniany komunikator, będący nowym projektem Kima Dotcoma, otrzymał właśnie status otwartej bety.

Twórca osławionego za sprawą spektakularnego zamknięcia przez FBI serwisu Megaupload pracował od dłuższego czasu nad implementacją szyfrowanego czatu w swoim nowym produkcie, czyli MEGA. Wczoraj ruszyły otwarte testy tegoż rozwiązania, choć jak to bywa w przypadku wczesnorozwojowych wersji, funkcjonalność komunikatora jest mocno ograniczona.

Docelowo MEGA Chat ma pozwalać na kontakt z innymi użytkownikami serwisu poprzez wiadomości tekstowe pozbawione zbędnych dodatków typu emotki, połączenia głosowe oraz jak nie trudno się domyślić – wideokonferencję. Wszystko to oczywiście przy użyciu szyfrowania tak silnego, że podsłuchanie rozmowy jest praktycznie niemożliwe, nawet dla wyposażonych w odpowiedni sprzęt instytucji.

Niestety, na chwilę obecną możliwości komunikatora ograniczają się do połączeń głosowych oraz wideo. Nie rozumiem, dlaczego Kim nie potraktował priorytetowo funkcji wiadomości tekstowych, które są popularniejsze od rozmów à la Skype. Miejmy nadzieję, że ów opcja zagości w MEGA jak najszybciej.

Idea zacna, ale czy potrzebna? Zapewne dla dość wąskiej grupy internautów tak. Przysłowiowy Kowalski nie odczuje żadnych pozytywnych efektów stosowania tak zaawansowanego szyfrowania. Dla wspomnianego jegomościa zabezpieczenia wbudowane w FB Messenger, Hangouts czy Skype są wystarczające. Poza tym  przeciętny user nie powinien obawiać się o to, że USA czy inny rząd podsłucha jego rozmowę. To oczywiście tylko moja skromna opinia. Dodam jeszcze tylko, że wysoki stopień szyfrowania może powodować spadki wydajności, choć w przypadku MEGA te wcale nie muszą się pojawić.

Poza wyżej wymienionymi „ułomnościami” opisywanego czatu, znalazłem jeszcze dwa minusy, które mogą zniechęcać. Pierwszy to ograniczenie dostępności usługi do przeglądarki, a więc na starcie możemy zapomnieć o wersji mobile, szkoda. Drugi znacznie poważniejszy problem to brak znajomych korzystających z  tegoż rozwiązania.  Ze względu na status bety takie „ubytki” są akceptowalne, ale co jeśli nie są one tzw. chorobą wieku dziecięcego i przeniosą się do finalnego produktu? Pomyślcie sami.

Jeśli zaciekawił was wspomniany komunikator i jesteście w stanie namówić znajomych na wspólną „zabawę”, koniecznie odwiedźcie ten adres i sprawdźcie MEGA Chat na własnej skórze.

Źródło: TheVerge, mega.nz