You are here
Messenger z szyfrowaniem wiadomości? News 

Messenger z szyfrowaniem wiadomości?

Spora liczba komunikatorów posiada mechanizm szyfrowania, niestety nie dotyczy to czatu Facebooka. Na szczęście nadchodzą zmiany. Pytanie, dlaczego tak późno?

EndToEndMessenger750x300

Zanim wyjaśnię, skąd opieszałość przy wprowadzaniu tytułowej funkcji do komunikatora wyjaśnię, o co chodzi tak właściwie w szyfrowaniu end-to-end. Ów metoda wykorzystywana jest z powodzeniem w aplikacjach takich, jak WhatsApp, Telegram i opiera się na stosunkowo prostym do zrozumienia mechniźmie. Otóż dane (wiadomości) są kodowane jeszcze przed ich wysłaniem, rozkodowanie zaś odbywa się dopiero po otrzymaniu „przesyłki” przez adresata, dzięki czemu nawet przechwycona informacja może okazać się dla cyberprzestępcy nie do końca przydatna. Oczywiście nie jest to metoda doskonała i istnieją sposoby na jej złamanie, jednak do „obrony” przeciętnego usera powinna wystarczyć.

Jak donosi serwis The Guardian, Facebook szykuje się do implementacji ów funkcji w swoim komunikatorze – Messenger. Jest to obecnie najpopularniejsza platforma komunikacyjna i aż dziw bierze, że Zuckerberg nie zdecydował się na wspomniany krok wcześniej. Czy aby na pewno jest to niezrozumiałe?

Jeśli przyjrzymy się sprawie dokładniej, zrozumiemy, że opieszałość Facebooka była podyktowana chęcią zarobku. Zgadza się, FB zarabia na reklamach. Te jak wiadomo są targetowane pod konkretnego usera, na temat, którego Facebook ma ogromną ilość danych. Jak nie trudno zgadnąć – odpowiednie targetowanie oznacza skuteczniejszą reklamę, a ta z kolei pozwala „wyciągnąć” większą kasę od reklamodawców. Co to ma wspólnego z szyfrowaniem? Otóż wyobraźcie sobie, że cały mechanizm związany z reklamami musi najpierw „maszynowo” nauczyć się użytkownika. Robi to na wielu polach, z których jednym jest właśnie Messenger. Po implementacji systemu end-to-end FB nie mógłby już skanować naszych wiadomości i sprawdzać, co ciekawego można dziś zaserwować nam w formie banneru reklamowego.

Sprawa wydaje się więc klarowna, ale dlaczego Zukcerberg w ogóle decyduje się na taki krok i dlaczego robi to „po cichu”. Decyzja podyktowana jest raczej pobudkami czysto wizerunkowymi. Jeśli zaś chodzi o brak „szumu” związanego z implementacją szyfrowania, sprawa wygląda nieco inaczej… bardziej egoistycznie. Brak kampanii informacyjnej (o nowej opcji) oznacza, że nowość dotrze do mniejszej liczby użytkowników. Mało tego – funkcja będzie domyślnie wyłączona, przez co może zostać przez gros ludzi niezauważona. Sprytnie, bardzo sprytnie.

Odbiegając już od tego, w jaki sposób włodarze Facebooka rozegrają całą sprawę, sam fakt możliwości skorzystania z szyfrowania end-to-end w Messengerze cieszy. Staram się dbać o bezpieczeństwo swoich danych, znajomi twierdzą, że mam na tym punkcie hopla. Czytam regulaminy, badam zagadnienia oraz intensywnie korzystam z ustawień prywatności. Niestety, chcąc zabezpieczyć moje internetowe pogaduszki, musiałbym zdecydować się na przejście do konkurencyjnych komunikatorów. To byłoby kłopotliwe, gdyż znaczna część moich znajomych raczej nie poszłaby „za mną”, przez co mógłbym rozmawiać zaledwie z kilkoma osobami. Z tego też powodu jestem wręcz zmuszony do korzystania z Facebook Messengera, którego swoją drogą bardzo polubiłem za wygodę. Jeśli opisywana funkcja trafi faktycznie do aplikacji, będę w pełni usatysfakcjonowanym użytkownikiem niebieskiego komunikatora.

Źródła: Ubergizmo.

_________________________________________

Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.

Related posts

Leave a Comment