Microsoft chce, żebyśmy uczyli nasze komputery

Jeśli my się uczymy znakomitą większość czasu za pomocą komputerów, może teraz nadszedł czas żeby się odwdzięczyć? W tym trudnym zadaniu ma nam pomóc Microsoft, który chce spopularyzować ideę uczenia komputerów.

Czy to oznacza, że niedługo zobaczymy pierwsze szkoły i uniwersytety przeznaczone dla komputerów? Niestety odpowiedź brzmi nie, (przynajmniej do czasu kiedy władzę nad światem przejmie Skynet) jednak sam zarys pomysłu uczenia komputerów jest dość podobnym do idei uczenia ludzi. Ma to związek z tym, że w obecnych czasach większość ludzi, którzy korzystają z komputerów w celach naukowych musi korzystać z bardzo wyspecjalizowanego, często trudnego do zdobycia i obsługi oprogramowania, a bez tego oprogramowania nasz komputer zostaje „na lodzie” jeśli chodzi o specyficzne dziedziny nauki. Najlepiej obrazuje to najprostsza formuła z pierwszych lekcji informatyki – komputer jest w stanie przetwarzać i analizować tylko te dane które sami wprowadzimy. A co jeśli proces wprowadzania danych różniłby się tak bardzo, że nie potrzebowalibyśmy programów czy baz danych, ale sami bylibyśmy w stanie przekazać komputerowi najważniejsze elementy problematyki, którą się zajmujemy.

http://www.youtube.com/watch?v=tOviyUFyt8E

Nasz komputer nauczyłby się jej specyfiki i dalej rozwijał swoją wiedzę oraz pojmowanie sam, zapamiętując najważniejsze pojęcia i rozwiązania tak, aby być pełnoprawnym partnerem naukowym. Do tego właśnie dąży Microsoft pracując w pocie czoła nad nowymi metodami przyswajania danych przez komputery, w taki sposób, aby każdy człowiek zajmujący się np. medycyną był w stanie nauczyć swój komputer zagadnień i problematyki swojej dziedziny, tak aby otrzymywać pomoc oraz wykonywać konkretne zadania bez sztywnych ram super-zaawansowanego oprogramowania. To samo tyczy się każdej dziedziny – równie dobrze kucharz mógłby chcieć nauczyć swój komputer wszystkich recept jakie zna, tak aby w każdej chwili mieć do nich dostęp. Gigant z Redmond pracuje nad nowymi rodzajami AI, które są w stanie zapamiętywać, tworzyć i korzystać z abstrakcyjnych wzorców tak, aby przyswoić dowolny rodzaj wiedzy. Do tego jednak potrzebni są „nauczyciele”, czyli ludzie, którzy będą „uczyć” komputery i wypracowywać konkretny model uczenia AI np. za pomocą słów. Dzięki temu, kiedyś może nie będziemy potrzebowali sztywnych programów do pracy, a nasz komputer sam będzie w stanie przygotować nam dokładnie taki obiad jak lubimy, jednak do tego czasu musimy radzić sobie sami. Chyba, że znajdzie się ktoś, kto chętnie nauczy swoje AI jakie są największe zalety wywołania wojny nuklearnej, ale to raczej mało prawdopodobne, nie?

Źródło: engadget

___________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.