You are here
Microsoft na E3 2019 pozamiatał – Cyberpunk 2077 z wielką gwiazdą artykuły News 

Microsoft na E3 2019 pozamiatał – Cyberpunk 2077 z wielką gwiazdą

Wczoraj wieczorem Microsoft na E3 2019 pokazał, że wie, jak się powinno robić konferencje dla graczy. Niewiele mówiło się ze sceny, ale za to mogliśmy zobaczyć tyle nowych produkcji, że aż trudno było je wszystkie spamiętać. Możemy za to stwierdzić, że największą gwiazdą, a przynajmniej dla nas, było Cyberpunk 2077. Co więcej wiedzieliśmy?

Microsoft na E3 2019

Konferencja Microsoft była chyba tą, na którą czekało najwięcej osób. Nie dlatego, że firma ma w swoim katalogu największe produkcje, ale głównie dlatego, że podczas samego wydarzenia pokazuje najwięcej gier od innych developerów. W zeszłym roku dostaliśmy kilkanaście tytułów, które rozgrzały nas do czerwoności. Tym razem było podobnie, choć nie trafiło się już tyle niespodzianek, co w 2018 roku.

Microsoft na E3 2019

Microsoft na E3 2019 pokazał, że wie, jak „rozmawiać” z graczami, choć można odnieść wrażenie, że tym razem położono akcent na coś zupełnie innego, niż rok temu. Wtedy dostaliśmy dużo dobrego, samych zapowiedzi nowych tytułów, które jeszcze wtedy były tylko w sferze marzeń. Teraz liczyliśmy na dużo materiałów z rozgrywki, ale w większości musieliśmy obejść się smakiem. Niestety, ale w tym roku mamy w większości tylko potwierdzenia tego, co już wiedzieliśmy. Wprawdzie dostaliśmy także sporo konkretów odnośnie premier najważniejszych produkcji, ale można poczuć pewien niedosyt. Oto, co według nas było najważniejsze podczas wczorajszej konferencji Microsoft na E3 2019.

Cyberpunk 2077

Tym razem CD Projekt Red nie kazało nam długo czekać na swoją prezentację. Zaraz na samym początku wydarzenia, po tym jak Ninja Theory zaprezentowało między innymi Bleading Edge, na telebimach ujrzeliśmy nową zapowiedź Cyberpunk 2077. Ta różniła się bardzo mocno od tego, co wiedzieliśmy w zeszłym roku i skupiła się głównie na elementach fabularnych. Mogliśmy zobaczyć V w męskiej wersji oraz przyjrzeć się dokładnie temu, jak wygląda Night City. To jednak nie była największa niespodzianka, którą mogliśmy zobaczyć.

Pod koniec pierwszego trailera pojawiła się bowiem na nim postać o twarzy… Keanu Reevesa. Tak, aktora z pierwszej ligi Hollywood, a jakby tego było mało, parę sekund później pojawił się on na scenie. Powiedział kilka słów o tym, jak bardzo podoba mu się Cyberpunk 2077 i że już nie może się doczekać premiery produkcji. Takiego rozmachu CD Projekt RED można pozazdrościć i nie boimy się tego powiedzieć już teraz – rozpiera nas duma, że polskie studio jest teraz na fali wznoszącej. Wyjawiono także kiedy możemy się spodziewać gry na sklepowych półkach. Cyberpunk 2077 trafi w nasze ręce już w przyszłym roku, a konkretniej 16 kwietnia 2020 roku. Boli trochę to, że na konferencji nie pokazano tego, na co czekaliśmy najbardziej. Nowy gameplay może się jeszcze pojawić podczas targów, ale tego na brakowało. Zresztą to nie jedyny tytuł, który ograniczył się do pokazania samej grafiki, a nie faktycznej rozgrywki.

Gears 5

To jeden z tych tytułów, który po prostu fani Xbox, muszą znać. I tutaj chyba najbardziej bolało to, że Microsoft na E3 2019 nie zdecydował się, żeby zaprezentować faktyczny gameplay ze swojej sztandarowej produkcji. Dla nas to niezrozumiała decyzja, ale widocznie firma ma jakiś plan, którego my rozumieć nie musimy. Dziwne jest to, że premiera już za pasem, bo Gears 5 pojawić ma się 10 września 2020 roku, a to raptem trzy miesiące, a rozgrywka dalej pozostaje tajemnicą.

Stwierdzono, że to będzie największa gra z serii, co zdecydowanie cieszy, ale martwić może to, że prawdopodobnie największy nacisk położony zostanie na kooperację oraz sam multiplayer. Potwierdzać to może fakt, że w lipcu mają odbyć się pierwsze testy produkcji, gdzie gracze będą mogli przetestować między innymi tryb Versus. Tytuł pojawi się nie tylko na Xbox One, ale także na komputery osobiste. Ciekawe jest też to, że możemy spodziewać się Gears POP, czyli sppin-off na urządzenia mobilne w wyjątkowo uroczym stylu.

Dying light 2

Szykuje się potężna walka o tytuł najlepszej gry 2020 roku, bo Techland także pozamiatał na konferencji Microsoft na E3 2019. Polacy wprawdzie nie podali konkretnej daty premiery, a jedynie przybliżoną. I tak, wiosna 2020 może brzmieć jeszcze jako odległy termin, ale „szybko zleci”. Oznacza to jednak, że Techland będzie konkurował wtedy z CD Projekt RED i ich Cyberpunk 2077, więc odnośnie samej premiery nie bylibyśmy jeszcze takimi optymistami. Za to dowiedzieliśmy się trochę więcej, jeżeli chodzi o samą fabułę.

Dying light 2 będzie działo się piętnaście lat po pierwszej części, a gracze znajdą się w zniszczonym The City. Skakanie po budynkach dalej będzie jedną z najważniejszych umiejętności naszego bohatera, którym teraz został Aiden Caldwell. Ciekawe jest to, że jest on już zainfekowany wirusem, więc spodziewamy się czegoś lepszego w warstwie fabularnej, niż w poprzedniej odsłonie, gdzie ta stanowiła tylko tło dla całej zabawy w bieganie i zabijanie zombie. Tytuł powstaje na nowym silniku graficznym, czyli C-Engine i całość wygląda rewelacyjnie. Zwiastun pokazuje także częściowo gameplay, więc można powiedzieć, że jesteśmy usatysfakcjonowani.

Elden Ring

To może być jeden z tych tytułów, który przyciągnie nas przed ekrany na kilkadziesiąt godzin. O Elden Ring mówiło się już od jakiegoś czasu, ale dopiero wczoraj zdecydowano się pokazać pierwszą zapowiedź samego tytułu. Nowa produkcja ze studia From Software, czyli developerów odpowiedzialnych za m.in. Bloodborne czy serię Dark Souls. Tym razem studio zdecydowało się wejść we współpracę z Georgem R.R. Martinem, czyli twórcą Gry o Tron. Gracze będą mogli podróżować tym razem pomiędzy wieloma dużymi królestwami, a podczas walki przejmować zdolności pokonanych przeciwników. Jest na co czekać!

Dużo, doskonałych gier

Powyżej opisaliśmy najciekawsze według nas produkcje, a konferencja Microsoft na E3 2019 przyniosła ich znacznie więcej. Pojawi się jeszcze Minecraft Dungeons, czyli coś na kształt RPG w świecie kwadratowych ludzi. Gracze dostaną także Wastelands 3 czy odnowioną wersję Age of Empires II. Nie zabraknie także nowego LEGO, które tym razem osadzone ma być w świecie Star Wars i opowiadać o całej sadze składającej się z 9 głównych filmów. Dostaniemy także nową produkcję ze świata Dragon Ball czy Forza Horizon w konwencji… LEGO.

Pojawi się także Borderlands 3 czy Blair Witch. 12 minutes także zapowiada się więcej, niż interesująco. Wielbiciele latania także mają na co czekać, bo pojawić ma się Microsoft Flight Simulator, ale na razie zobaczyliśmy tylko krótki zwiastun, ale nie doczekaliśmy się daty premiery. Wygląda to za to fenomenalnie! Microsoft pozamiatał? Można powiedzieć i tak, choć mieliśmy trochę większe oczekiwania, jeżeli chodzi o tegoroczną konferencję. Dobrze, że Sony nie zdecydowało się na robienie swojej, bo przeszłaby w ogóle bez echa.

Nowe gry, konsole oraz PC-ty, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.

Źródło: Microsoft / E3 2019 / YouTube / Opracowanie własne.

Related posts

Leave a Comment