Mityczny Red Hydrogen One – jednorożec wśród smartfonów
Istnieje wiele modeli smartfonów, które nigdy nie ujrzały światła dziennego. Wiele z nich zmieniło się w inne produkty, a niektóre po prostu zniknęły na dobre z desek kreślarskich projektantów. Nie wiadomo, jaki los czeka to urządzenie, ale mamy pewne obawy. W końcu mityczny Red Hydrogen One miał pojawić się już dawno, ale jakoś mu nieśpieszno do premiery. Są za to nowe grafiki opisujące specyfikację.
Red to firma znana przede wszystkim z tego, że wyprodukowała jedne z najlepszych kamer na świecie. Ich produkty używane są przez największe studia filmowe na całym świecie. Trochę trudno zrozumieć więc, po co firma chce inwestować w branżę, która wymaga nie tylko wielkich nakładów finansowych, ale także i systematyczności. Wypuszczenie smartfona na rynek może wydawać się łatwe, ale jeżeli chce się na nim zarobić, sprawy zaczynają się komplikować. I wygląda na to, że Red właśnie się tego uczy na „własnej skórze”.
Mityczny Red Hydrogen One
Dlaczego opisujemy to urządzenie używając przymiotnika? Ponieważ wygląda na to, że smartfon stanie się niedługo jednorożcem wśród sprzętów mobilnych. Dużo się o nim słyszało, ale nikt go jeszcze nie widział na oczy. A przynajmniej nie został on oficjalnie zaprezentowany, bo kilku dziennikarzy na świecie miało przyjemność pomacać urządzenie przed kilkoma miesiącami. Tylko co z tego? Mityczny Red Hydrogen One pozostaje dalej w sferze marzeń, bo dopóki nie trafi do pierwszych klientów, dalej jest projektem. Nie szkodzi, że działającym.
Przypomnijmy, że pierwsze pre-ordery na smartfona można było składać ponad rok temu, a od tamtej pory, żaden z klientów sprzętu nie otrzymał. Ostatnio mówiło się, że pierwsze model trafią do osób, które złożyły już zamówienie 9 października, ale tak się nie stało. Na forum firmy pojawiła się informacja, że sprawy lekko się posypały i trzeba jeszcze moment poczekać. Kolejną datą ustawioną na premierę jest 2 listopada. Zaczynamy się zastanawiać, czy mityczny Red Hydrogen One zadebiutuje tego dnia, czy może jednak znów jego premiera zostanie przesunięta.
Specyfikacja Red Hydrogen One
Teraz Red postanowiło podzielić się z osobami czekającymi na smartfona nową grafiką. Tam podsumowano specyfikację urządzenia, ale patrząc na to, co ono oferuje, możliwe, że niewiele osób się nim zainteresuje. Oczywiście sprzęt ma swoje plusy, a największym z nich będzie kamera oraz holograficzny ekran. Wyświetlacz wykonany bowiem będzie w specjalnej technice, która w zależności od konta oglądania będzie prezentował obraz zbliżony do hologramu. Zdjęcia będzie oczywiście robił stworzony przez Red aparat, który ma 12,3 Mpix.
Sam ekran ma mieć przekątną 5,7 cala, zagęszczenie pikseli na poziomie 551 ppi, a jego rozdzielczość to 2560×1440. Urządzenie wyposażone będzie jeszcze w 128 GB miejsca na dane oraz 6 GB RAM. Jeżeli chodzi o procesor to będzie to Qualcomm Snapdragon 835, czyli poprzednia generacja. Do tego należy dołożyć jeszcze akumulator o pojemności 4500 mAh, czytnik linii papilarnych umieszczony na boku smartfona oraz port USB typu C. Wyświetlacz dla bezpieczeństwa zostanie pokryty szkłem ochronnym Gorilla. Sam design smartfona jest… wyjątkowy. O wiele bardziej interesuje nas jednak to, co stanie się z urządzeniem, kiedy mityczny Red Hydrogen One zmieni się po prostu w Red Hydrogen One. Czy o telefonie zrobi się głośno, kiedy trafi w ręce pierwszych klientów, czy też przejdzie on zupełnie bez echa.
Z pewnością wiele osób, które zdecydowały się na złożenie pre-ordera, nie interesuje procesor czy ilość pamięci RAM. Dla nich najważniejsze musiało być to, że sprzęt ma kamerę stworzoną przez Red. Sam holograficzny ekran to raczej tylko dodatek, który nie będzie miał większego zastosowania, jeżeli chodzi o pracę. Może przydać się w chwili, kiedy będzie chciało się pokazać coś znajomym lub klientom. Red Hydrogene One może zmienić za to oblicze fotografii mobilnej, ale najpierw musi pokazać się na rynku.
Smartfony, które pozwolą wam na fotografowanie czego tylko sobie zechcecie, znajdziecie w naszym sklepie internetowym.
Źródło: Red / GSM Arena