Ciasteczka, RODO i powiadomienia. Mobilna Opera pozwoli je zablokować
Po wprowadzeniu w życie RODO (ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych — GDPR) strony internetowe zaczęły przypominać koszmar. Liczba komunikatów, przez które musi się przeklikać czytelnik, zniechęca do dalszej konsumpcji treści. Nowa mobilna przeglądarka Opera ma na to skuteczny sposób.
Wpisujemy adres strony internetowej lub wyszukujemy go w Google i klik — naszym oczom ukazuje się transparentna i wygodna witryna prezentująca interesujące nas informacje. Niestety, dzisiejsze przeglądanie sieci wygląda nieco inaczej. Odwiedzając konkretny adres, zostaniemy zasypani panelami z informacjami o RODO, ciasteczkach, możliwości ustawienia powiadomień, o reklamach, ankietach i wtyczkach społecznościowych nie będę nawet wspominał. Co, jeśli powiem wam, że jedna z wiodących przeglądarek internetowych potrafi zablokować te doprowadzające użytkowników do szewskiej pasji komunikaty?
Nowa mobilna opera zmieni oblicze internetu
Najnowsza wersja (numer 48) przeglądarki internetowej Opera dedykowana urządzeniom mobilnym z Androidem otrzymała jeden potężny ficzer. Funkcja zmieni oblicze internetu, serio. Oczywiście jedynie w skali mikro. Otóż jeśli zdecydujemy się na instalację wspomnianej aplikacji, zyskamy możliwości płynące z zaawansowanego blokowania reklam. Przez rzeczone blokowanie rozumie się nie tylko banery zachęcające do zakupu kremu do depilacji, podpasek czy butów zimowych, ale także wyskakujące komunikaty o RODO czy ciasteczkach.
Kusząca opcja, prawda? Jeśli tylko moja praca nie opierałaby się na przeglądarce Chrome, rozważyłbym przesiadkę. Święty spokój jest tego wart, dlatego gorąco zachęcam was do spróbowania nowej odsłony aplikacje Opera. Kto wie, może zostaniecie z nią na stałe.
Źródło: GSM Arena, Opera