You are here
Muminki wracają, czyli kolejna sentymentalna podróż artykuły News 

Muminki wracają, czyli kolejna sentymentalna podróż

Mamy kolejne potwierdzenie na to, że nie ma potrzeby wymyślania nowych formatów, kiedy stare doskonale się sprawdzają. Kolejny z klasyków zostanie przeniesiony na ekrany telewizorów w nowej, mocno zmodyfikowanej formie. Tak, Muminki wracają i choć wyglądają naprawdę interesująco, to obawiamy się, że to już nie będzie to samo.

Muminki wracają

Zapewne niejeden z naszych czytelników zna serię Muminki. Jedni mogą kojarzyć ją z książek autorstwa fińskiej pisarki Tove Jansson lub komiksów jej brata Larsa Janssona. Inni zapewne widzieli którąś z adaptacji puszczanych w telewizji. Warto wspomnieć, że wśród nich znalazła się także ta przygotowana przez Łódzkie studio Se-Ma-For. Teraz widocznie przyszła pora na remake serii i to w pełnym 3D. Pierwsze informacje pokazują jednak, że chyba nie mamy się czego obawiać.

Muminki wracają

To, że Muminki wracają i to w nowej formie, chyba nikogo nie powinno dziwić. W końcu ostatnio pełno jest takich przypadków. Ostatnio głośno zrobiło się o animacji Król Lew, która w 2019 roku ma pojawić się w kinach i być w całości przygotowana przy pomocy CGI. Nowe Muminki wpisują się więc w trend ulepszania dobrze znanych opowieści i sprzedawania ich po raz kolejny nowym widzom. Oczywiście stacje telewizyjne czy serwisy streamingowe chętnie wezmą taki format licząc na zwiększone zainteresowanie. I nie ma się czemu dziwić.

Nowa seria ma pojawić się w 2019 roku w Wielkiej Brytanii oraz Finlandii. Niestety, ale nie wiadomo, czy serial Moominvalley (tak nazwano serię) zostanie udostępniony na zewnętrzne rynki. Po cichu liczymy na to, że podkupi go któraś z platform streamingowych. Warto wspomnieć o tym, że Muminki wracają w mocno odmienionej formie. Jeżeli chodzi o warstwę fabularną, ta ma opierać się na dobrze nam znanych historiach, ale możemy spodziewać się w nich jakichś zmian. W końcu mówimy tutaj o zupełnie nowej serii.

Jednak jeżeli spojrzymy na warstwę fabularną, to możemy zauważyć, że udało się zachować dobrze znany styl. Muminki wyglądają tak, jak rysował je Lars Jansson. Za to ich modele zostały stworzone w technice 3D. Sama sceneria także ma powstać właśnie w ten sposób, choć same tła zdają się być po prostu wersją digital painting. Całość prezentuje się jednak na tyle dobrze, że należy dać nowym odcinkom szansę.

Muminki 2019

Moda na odnawianie

Wspomniany już Król Lew to doskonały przykład na to, że sprawdzone formaty są tym, czego oczekują widzowie. Muminki wychowały kilka pokoleń, które dziś zajmują się wychowaniem swoich własnych pociech. Obecnie wcale nie tak łatwo znaleźć oryginalne, stare odcinki serialu, który wywierał na nas wpływ w dzieciństwie. Przynajmniej, jeżeli chcemy pozostać uczciwi i nie szukać odcinków z niewiadomych źródeł.

Niestety, wśród udostępnionych grafik nie ma jeszcze postaci, która przerażała nas kiedy byliśmy dziećmi. Buka wywarła na nas chyba największy wpływ i do dziś pamiętamy scenę, kiedy ta dość tragiczna postać, wyłaniała się z mroku. Trudno nam sobie wyobrazić to, jak zostanie przedstawiona w nowej serii, ale nawet nie chcemy sobie wyobrażać tego, że miałoby jej tam zabraknąć. Pierwszy z sezonów serialu ma mieć 13 odcinków, a każdy będzie trwał niewiele ponad 20 minut.

Warto też wspomnieć o tym, kto za wielki powrót Muminków odpowiada. Wśród twórców znaleźli się m.in. Steve Box (Wallace i Gromit: Klątwa królika) oraz John Wooiley (Baranek Shaun). To ludzie, którzy mają na swoim koncie Oskara i nagrody Emmy, więc możemy czuć się spokojni. Zresztą laureatami statuetek Emmy są także Mark Huckerby i Nick Ostler, którzy przyłożą swoją dłoń do produkcji. Muzyką zajmą się Pekka Kuusisto i Samuli Kosminen.

Laptopy, smartfony oraz PC-ty, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.

Źródło: Moomin.com

Related posts

Leave a Comment