Netflix na maj – seriale i filmy, które przykują was do kanapy
Majówka za pasem, a wiele osób już zaczęło swoje długie weekendy. Tymczasem oferta Netflix na maj pokazuje, że przed subskrybentami platformy bardzo dużo dobrych rzeczy. Te niekoniecznie pojawią się już na ten weekend, ale warto przyjrzeć się temu, co mam nam do zaoferowania najpopularniejszy VOD na świecie. A do zaoferowania ma całkiem sporo w tym miesiącu.
Coraz ładniejsza pogoda za oknem oraz zbliżający się wielkimi krokami okres urlopowy to coś, co niekoniecznie musi się podobać wszystkim. Część osób chciałaby zapewne, żeby dalej dostarczać im wyjątkowe treści na platformę tak, by mogli wieczorami czy w weekendy co oglądać. Netflix na szczęście nie zapomina o swoich użytkownikach i dostarcza im w maju całkiem ciekawą ofertę na swoje produkcje oraz te na licencji.
Netflix na maj
Oferta Netflix na maja skupia się głównie na filmach licencjonowanych, czyli od zewnętrznych producentów i na serialach, gdzie sama platforma maczała w nich palce. Dobrze wiemy, że nie wszystkie z ich seriali są godne polecania, ale pewne jest to, że wielu użytkowników czeka na konkretne produkcje. Jedną z nich będzie z pewnością drugi sezon The Rain. Ten na platformie zawita już 17 maja, więc względnie niedługo. Zobaczmy, czy będzie lepszy niż jego pierwsza odsłona, ale my mamy na ten temat dość radykalne zdanie. Nie podobał nam się pierwszy sezon i drugiego chyba już nie sprawdzimy na własne skórze. Na szczęście jest dużo innych rzeczy, które warto obejrzeć w maju na Netflix. Oto te, na które warto według nas zwrócić szczególną uwagę.
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona
Nie każdemu ten film przypadnie do gustu. Wielu recenzentów zarzucało mu nawet to, że jest kalką Forresta Gumpa. I choć można się w produkcji dopatrzyć wielu podobieństw do filmu Roberta Zemeckisa, to jednak David Fincher ma swój unikalny sposób opowiadania historii. Nie inaczej jest w Ciekawym przypadku Benjamina Buttona. Tutaj bowiem równie ważna, jak sama historia, jest sposób jej przedstawianie. Mamy tu na myśli warstwę wizualną, która jak zawsze w przypadku dzieł reżysera, stoi na najwyższym poziomie. Warto uzbroić się w wielki kubełek popcornu, bo film trwa prawie trzy godziny, ale nie będzie się wam dłużył.
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona, jak sam tytuł wskazuje, opowiada o pewnym mężczyźnie. Jest on jednak zupełnie wyjątkowy, bo przyszedł na świat jako… starzec. Benjamina poznajemy jako niemowlę, które jest w stanie agonalnym. Wraz z mijającymi tygodniami, miesiącami i latami jego ciało zaczyna młodnieć. Już sam ten zabieg narracyjny jest wielce ciekawy, a do tego dochodzi jest to, co sam bohater przeżywa podczas swoich lat życia. Fincher stworzył opowieść wielowymiarową, która skłania do refleksji i sprawia, że do filmu chce się wracać po wielokroć. Cieszy to, że oferta Netflix na maj zaczyna się od tej właśnie produkcji. Na platformie pojawi się już bowiem 1 maja.
Piotruś Pan
Również pierwszego maja na Netflix zagości Piotruś Pan. Nie jest to możne najlepsza z możliwych adaptacji klasycznej już opowieści, ale warto poświęcić jej chwilę. Szczególnie, jeżeli wśród domowników znajdują się dzieci. Piotruś Pan jest bowiem historią ponadczasową obok której trudno przejść obojętnie. Historia chłopca, który nie zamierza dorosnąć potrafi chwycić za serce i sprawić, że widzowie sami poczują się jak dzieci. I to niezależnie od tego, ile mają lat. Dobrze też później spojrzeć na tą opowieść z innej perspektywy i obejrzeć The Hook lub animację Disney’a z lat pięćdziesiątych. Piotruś Pan z 2003 roku to mimo wszystko całkiem przyzwoite kino, choć nie oczekujmy po nim zbyt wiele.
Lego: Ninjago
Może się wydawać, że filmy z serii Lego skierowane są do młodszej publiczności. Częściowo tak owszem jest, ale to także doskonała rozrywka dla starszego widza. Twórcy zadbali o to, żeby ich filmy bawiły zarówno dzieci, jak i dorosłych, którzy przed laty sięgali po zabawki Lego. W filmie sporo jest nawiązań do popkultury, które będą zrozumiałe tylko dla dorosłego widza. Ale spokojnie, najmłodsi będą bawili się na filmie wybornie. Netflix na maj z Lego rozpocznie się 16 dnia miesiąca. Warto poczekać, bo choć ta część nie jest tak zabawna, jak Batman, to warto spędzić z nią trochę czasu. Nie będziecie żałować.
Mroczna wieża
To miał być ogromny hit, bo filmy pełnometrażowe z doskonałą obsadą, a dodatkowo będące adaptacją prozy Stephena Kinga, zazwyczaj radziły sobie wyśmienicie. Tylko, że tutaj coś poszło nie tak i Mroczna Wieża straciła całą swoją magię. To miała być także pierwsza z części, ale podejrzewamy, że nie zobaczymy już kolejnych odsłon. Niestety, ale film został zmiażdżony przez krytykę oraz widzów. To odbiło się oczywiście na wyniku finansowym, który był niezadowalający. Wielka szkoda, bo przecież mogliśmy dostać całą masę świetnych produkcji. Tymczasem dostaliśmy jedynie średniaka. Oglądając Mroczną Wieże ciągle ma się poczucie… nijakości. Tak, jakby twórcy postanowili nakręcić film bez żadnych emocji. Szkoda, bo Matthew McConaughey oraz Idris Elba starali się tą nijakość jakoś zamaskować. Nie wyszło. Film pojawi się na Netflix 17 maja.
What / If
Serial oryginalny od Netflix, gdzie jedną z ról dostała Renee Zellweger. Aktorka, która znana jest głównie ze swojej kreacji Bridget Jones. Teraz ma szanse snów wrócić na szczyt za sprawą platformy streamingowej. O czym opowiada What / If? O parze nowożeńców, którzy mówiąc najprościej, nie śmierdzą groszem. Dostają za to bardzo ciekawą propozycję od bardzo bogatych ludzi. Zapowiedź jest na tyle intrygująca, że chyba damy serialowi szansę, choć zawsze zostawiamy sobie pewien margines zaufania. Netflix zbyt często nas zawodził w kwestii swoich oryginalnych produkcji. Miejmy nadzieję, że nie uczyni tego po raz kolejny.
Tuca i Bertie
Jeżeli kojarzycie, a kojarzyć powinniście, BoJack Horseman, to mamy dla was świetną informacje. Już 3 maja w ofercie Netflix na maj pojawi się kolejny serial osadzony w tym samym, mocno pokręconym uniwersum co opowieść o zagubionym aktorze. Tutaj także przenosimy się do wyjątkowego świata zwierząt, by przyjrzeć się z bliska ich ludzkim problemom. Znając twórców, możemy liczyć na coś wyjątkowego. Zarówno pod względem formy, jak i samej historii.
Mamy nadzieję, że każdy kolejny miesiąc będzie przynosił tak ciekawe premiery na platformie amerykanów. W końcu jest co oglądać, bo pogoda może nas jednak nie rozpieszczać.
Laptopy oraz smartfony, które pozwolą wam oglądać Netflix na łonie natury, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Netflix / YouTube / IMDB / Opracowanie własne